Taksówkarze kontra nowa konkurencja. Protestu na razie nie będzie

Mówi Wojciech Głażewski, taksówkarz, uczestnik spotkania
Mówi Wojciech Głażewski, taksówkarz, uczestnik spotkania
TVN 24
Mówi Wojciech Głażewski, taksówkarz, uczestnik spotkaniaTVN 24

Wielkiego protestu warszawskich taksówkarzy na razie nie będzie. Zamiast tego korporacje taksówkowe mają poprosić o pomoc Ministerstwo Infrastruktury i podległą mu Inspekcję Transportu Drogowego. Na kierowców taksówek padł blady strach po zapowiedzi wejścia na warszawski rynek nowej firmy oferującej aplikację, która umożliwia wspólne przejazdy.

W środę rano taksówkarze spotkali się na naradzie, na której mieli zdecydować o ewentualnym proteście i jego formie. Jak informowała reporterka TVN 24 Marta Klos, kierowcy zapowiedzieli, że skala akcji może być "na tyle duża, by ich głos sprzeciwu był słyszany". Michał Więckowski, szef Korpo Taxi zapowiadał wcześniej, że możliwy jest strajk lub blokada ulic.

Na razie protestu nie będzie

Jaki był wynik czterogodzinnej narady? - Jej uczestnicy podjęli decyzję, że - choć jest zdecydowany sprzeciw wobec nielegalnych przewozów osób - to dopóki nie zostaną wykorzystane wszystkie środki do ich zatrzymania, blokada miasta nie ma sensu - przekazała Marta Klos.

- Każda forma protestu jest wymierzona w mieszkańców, a nie o to chodzi. Żyjemy razem, mieszkańcy korzystają z naszych usług, my żyjemy z tego, że oni chcą korzystać. Jakakolwiek blokada nie wchodzi w tej chwili w rachubę, ale jest niewykluczona. Jeśli protest będzie, to wymierzony we władzę - sprecyzował Wojciech Głażewski, inny uczestnik narady środowej narady.

Jak dodała Klos, na razie taksówkarze postanowili zainteresować problemem Ministerstwo Infrastruktury i podległą mu Inspekcję Transportu Drogowego oraz dokładnie przyjrzeć się działalności wchodzącej na rynek aplikacji. Uczestnicy narady stwierdzili też, że sprawą powinien zająć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Dopiero wobec braku wsparcia ze strony urzędników zdecydują się na protest, ale taka decyzja może zapaść za kilka tygodni - precyzuje reporterka.

"Bandyci, złodzieje, oszukańcy"

Marta Klos rozmawiała rano z taksówkarzami, którzy już nie kryli niezadowolenia z nowej konkurencji. - W tej firmie będą jeździć złodzieje, bandyci, oszukańcy i ludzie nieznający miasta - grzmiał jeden z kierowców.

- Nie widzę możliwości, żeby jeżdżąc za 1,40 zł (za km. - red.), utrzymać firmę. To partyzantka - wtórował mu inny, a kolejny przypomniał, że w Warszawie obowiązują licencje.

Aplikacja pokaże kierowców

Skąd mobilizacja licencjonowanych warszawskich taksówkarzy? Chodzi o firmę Uber. Działa ona w 176 miastach, w 44 krajach na całym świecie. Jej flagowy produkt to aplikacja na smartfony, która pozwala zamówić przejazd z jednego miejsca w mieście do drugiego. Mobilny system pozwala też w komórce śledzić położenie pozycji auta na mapie.

Usługa różni się od tradycyjnych taksówek tym, że kierowcą może zostać także osoba wykonująca na co dzień inny zawód, a chce np. dorobić. Kolejną różnicą jest to, że pasażerowie nie płacą bezpośrednio kierowcy, lecz przez aplikację kosztem kursu obciążana jest ich karta płatnicza.

Przejazd z Uberem jest zwykle tańszy niż w tradycyjnej taryfie na usługach korporacji. Opłata początkowa w stolicy to - jak informuje firma - 5 złotych, za każdy przejechany kilometr 1,40 zł i 25 groszy za każdą rozpoczętą minutę kursu.

Firma poinformowała, że rozpoczęła działalność w Warszawie we wtorek. Wieczorem w aplikacji pojawił się jeden samochód.

Ratusz się przygląda

Zdaniem taksówkarzy jest to kolejna nielegalna firma przewozowa. - Z podobnymi walczymy już od kilku lat - mówił jeszcze we wtorek Jarosław Iglikowski, przewodniczący związku zawodowego Warszawski Taksówkarz.

Ratusz, który wydaje licencje na taksówki, na razie tylko przygląda się sytuacji. Pytany o możliwe protesty wiceprezydent Michał Olszewski ocenia, że firmie może zależeć na rozgłosie. Dodaje, że działalność każdej firmy regulują przepisy, a ich egzekwowanie jest w gestii policji, Inspekcji Handlowej, Inspekcji Transportu Drogowego czy Urzędu Kontroli Skarbowej.

- Mamy wolny rynek i każdy może prowadzić działalność. Ważne, żeby robił to zgodnie z przepisami - podkreśla wiceprezydent Warszawy.

CZYTAJ WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE

Relacja Marty Klos, reporterki TVN 24
Relacja Marty Klos, reporterki TVN 24TVN24

bf/ran/b

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl