Szef policji o zajściu z Wiplerem: Cały materiał pogrążyłby go jako człowieka

Policja odpowiada na nagraniefoto z nagrania

Nie ustają kontrowersje po opublikowanym w czwartek nagraniu, mającym pokazywać zajście sprzed roku z udziałem Przemysława Wiplera. W poniedziałek Komendant Główny Policji wydał oświadczenie, w którym odrzuca wszystkie zarzuty Wiplera skierowane w stronę policjantów.

Gen. Marek Działoszyński podkreśla, że działanie policjantów miało na celu "pokonanie czynnego oporu mężczyzny, który dopuścił się znieważenia i naruszenia nietykalności umundurowanego policjanta". "Policjant ten został zaatakowany przez rosłego, kompletnie pijanego mężczyznę – został popchnięty, a gdy chciał wylegitymować napastnika, ten podjął próbę ucieczki" – czytamy w oświadczeniu komendanta.

W opinii Działoszyńskiego użycie przez policjantów środków przymusu bezpośredniego – siły fizycznej i pałki służbowej – spowodowane było agresywnym zachowaniem Wiplera i było zgodne z przepisami prawa. "Funkcjonariusz i będąca w patrolu policjantka walczyli z pijanym mężczyzną, który próbował się wyrwać i nie reagował na polecenia, uniemożliwiając zapięcie kajdanek. Policjantka, próbując pomóc koledze, napotkała na czynny opór nietrzeźwego – była odpychana przez niego nogami. By pokonać ten opór, użyła – do czego ma prawo – pałki służbowej, uderzając mężczyznę po nogach, adekwatnie do zachowania i sytuacji" - napisał w oświadczeniu komendant.

Co więcej, funkcjonariusz wskazuje, że kilku przechodniów chciało pomóc policjantom uspokoić posła. "Widząc bezprawne i nieracjonalne zachowanie pijanego, który nie słuchał poleceń policjantów i walczył z nimi na leżąco, do czasu pojawienia się wezwanych na pomoc innych funkcjonariuszy, kilku mężczyzn, którzy obserwowali zdarzenie, podeszło zbulwersowanych zachowaniem pana Wiplera i próbowało udzielić pomocy mundurowym. Czy gdyby wiarygodna była wersja posła Wiplera, postronni ludzie pomagaliby policjantom?" – pyta retorycznie Działoszyński.

Według policji, osoba zachowująca się jak Wipler, nazywana jest "nieśmiertelną", ponieważ działa w amoku, mając olbrzymią siłę i walcząc ze wszystkimi. "Na całym świecie używa się wobec nich paralizatorów" – dodaje komendant.

Materiał pogrążyłby posła

Generał zwraca uwagę, że policja i prokuratura jest w posiadaniu zdecydowanie obszerniejszego materiału filmowego, niż to co zostało opublikowane w mediach. Według wersji wydarzeń policji, Wipler był agresywny także w karetce. " Dla jego dobra (Wiplera –red.) i aby nie odbierać mu resztek godności, nie zdecydowaliśmy się na publikację materiału filmowego z tego zdarzenia, mimo że mamy świadomość, iż – w świetle tego, co próbuje wmówić poseł Wipler opinii publicznej o brutalności policjantów – materiał przeczyłby tym tezom. Braliśmy też pod uwagę, że nagrania pogrążyłby pana Wiplera jako posła i człowieka" – czytamy w oświadczeniu Działoszyńskiego.

Komendant dodaje również, że to sąd oceni zachowanie posła Wiplera. "Policjanci, którzy w dzień i w nocy podejmują interwencje wobec osób nietrzeźwych i przestępców, którzy narażają swoje życie i zdrowie, mają prawo do spokojnego osądu i działań przez uprawnione organy"– działań wolnych od presji wyborczej lub medialnej – napisał komendant.

Wipler oskarżał

Po opublikowaniu nagrania z monitoringu Przemysław Wipler zorganizował konferencję prasową. Zaapelował do Komendanta Głównego Policji i komendanta stołecznego o reakcję i wyjaśnienie, dlaczego upublicznione teraz materiały były zatajone. - Nawet, gdybym był niegrzeczny, a nie byłem, policja nie ma prawa się w ten sposób zachowywać - przekonywał Wipler.

Stołeczna policja odpowiedziała na nagranie, na którym widać ubiegłoroczne zajście z Przemysławem Wiplerem przed jednym z warszawskich klubów. Zdaniem funkcjonariuszy, zachowanie posła "wyczerpywało znamiona biernego i czynnego oporu" i dawało podstawy do użycia środków przymusu bezpośredniego. - W oparciu o zebrane materiały dowodowe prokuratura jednoznacznie stwierdza, że jest podstawa do przedstawienia Przemysławowi Wiplerowi zarzutów karnych. Tutaj w ocenie prokuratury nie było żadnych wątpliwości - powiedział w trakcie konferencji Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.

Jednak wyjaśnień od policji zażądała minister spraw wewnętrznych. - Minister Teresa Piotrowska zażądała od policji tych informacji, które po zdarzeniu, otrzymał ówczesny szef SW (Bartłomiej Sienkiewicz - PAP). Będzie je analizować, po zapoznaniu się z nimi, będzie mogła mówić o szczegółach - powiedziała PAP rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak. Dodała, że chodzi o informacje dotyczące "całego przebiegu zdarzenia".

Zajście na Mazowieckiej

TVN24 uzyskała nagranie mające pokazywać zajście sprzed roku z udziałem posła Przemysława Wiplera (nie jest potwierdzona jego autentyczność).

Nagranie nie ma dźwięku. Widać na nim m.in., jak radiowóz na sygnale podjeżdża do dwóch stojących na ulicy przed klubem mężczyzn. Wipler, który siedział na murku i widział całe zajście, podchodzi do radiowozu i zaczyna rozmawiać z policjantami. Nie wiadomo, co mówi, ale kilkanaście sekund później zaczyna się przepychanka, polityk szarpie się z mundurowym, a ten pryska mu w twarz gazem. Następnie pojawia się drugi funkcjonariusz - kobieta.

Razem przewracają posła na ziemię i próbują go skuć. Poseł się wyrywa, wierzga nogami, policjanci uderzają go pałką.

Śledczy zarzucili Wiplerowi, że popełnił dwa czyny: zmuszał przemocą funkcjonariuszy policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, naruszając jednocześnie ich nietykalność cielesną oraz "znieważał dwóch funkcjonariuszy słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych".

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście.W uzasadnieniu napisano m.in., że poseł poruszał się "chwiejnym krokiem", porozumiewał się "bełkotliwą mowę", kopał funkcjonariuszy, szarpał za mundur.

Nagranie z incydentu na Mazowieckiej
Nagranie z incydentu na Mazowieckiej

jb/ec

Źródło zdjęcia głównego: foto z nagrania

Pozostałe wiadomości

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnił stołeczny ratusz. Na nadzwyczajnej sesji, zwołanej na wniosek radnych PiS oraz Lewicy, Razem i Miasto jest Nasze, wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek przypomniał, że miasto ma propozycję dla każdej z grup mieszkających tam osób.

Przyszłość Osiedla Przyjaźń. "Nikt nikogo nie będzie wyrzucał z domu"

Przyszłość Osiedla Przyjaźń. "Nikt nikogo nie będzie wyrzucał z domu"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

40-latek uporczywie nękał kobiety w jednym z salonów fryzjerskich na Ursynowie. Przyglądał się im, zaczepiał i starał się do nich przytulać. Dostawał ostrzeżenia, te jednak nie zmieniły jego zachowania. Kiedy złamał zakaz zbliżania się, trafił do aresztu.

Przyglądał się kobietom w salonie fryzjerskim i "starał się do nich przytulać". Trafił do aresztu

Przyglądał się kobietom w salonie fryzjerskim i "starał się do nich przytulać". Trafił do aresztu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na A2, w okolicy Grodziska Mazowieckiego, w ciężarówce zapaliła się opona. Strażacy musieli zablokować autostradę, co spowodowało wielokilometrowy korek.

W ciężarówce zapaliła się opona. Korek na autostradzie miał kilkanaście kilometrów

W ciężarówce zapaliła się opona. Korek na autostradzie miał kilkanaście kilometrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kobietę zatrzymano dzięki reakcji świadków. Podróżowała krajową "siódemką" w okolicach Płońska. Zaniepokojenie wzbudziło jej auto, wjeżdżające na przeciwległy pas. Okazało się, że była pijana. W dodatku nie jechała sama.

"Auto zjeżdżało na sąsiedni pas jezdni". Pijana wiozła 10-letniego syna

"Auto zjeżdżało na sąsiedni pas jezdni". Pijana wiozła 10-letniego syna

Źródło:
PAP

Nad Warszawą przeszła burza, mocno padało, było słychać też grzmoty. Mieszkańcy otrzymali alert RCB. Ulewa nie wyrządziła większych szkód - podała straż pożarna.

Gwałtowna burza przeszła nad Warszawą. "Ściana deszczu"

Gwałtowna burza przeszła nad Warszawą. "Ściana deszczu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvnmeteo.pl

Blue City, spółka zarządzająca centrum handlowym przy Alejach Jerozolimskich 179 w Warszawie, złożyła w sądzie wniosek o otwarcie przyśpieszonego postępowania układowego z powodu braku porozumienia z bankami na przedłużenie finansowania - poinformowało w czwartek Blue City.

Poważne kłopoty dużego centrum handlowego. Jest wniosek do sądu

Poważne kłopoty dużego centrum handlowego. Jest wniosek do sądu

Źródło:
PAP

Jest najmłodszym w historii burmistrzem miasta pod Giewontem. Nowy burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz będzie zarabiał miesięcznie 19 tysięcy 87 złotych brutto, łącznie z dodatkami. To blisko o 800 złotych więcej niż prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Burmistrz Zakopanego będzie zarabiał więcej niż prezydent Warszawy

Burmistrz Zakopanego będzie zarabiał więcej niż prezydent Warszawy

Źródło:
PAP

Pokłady samolotów opuścili w asyście strażników granicznych, którzy wręczyli im też mandaty. Wszystko z powodu tego, jak zachowywali się podczas rejsów z Neapolu i Barcelony.

Z samolotów wyprowadzili ich strażnicy graniczni

Z samolotów wyprowadzili ich strażnicy graniczni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga nie będzie już badała sprawy pożaru centrum handlowego przy Marywilskiej. Śledztwo zostało przejęte przez Prokuraturę Krajową.

Prokuratura Krajowa przejęła śledztwo w sprawie pożaru hali przy Marywilskiej

Prokuratura Krajowa przejęła śledztwo w sprawie pożaru hali przy Marywilskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl, RMF FM

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia wydał wyrok w sprawie Franka Brody, prywatnie siostrzeńca byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o zatrzymanie aktywisty przez policję w Święto Niepodległości. "Sąd postanowił, że moje zatrzymanie było: Nielegalne! Niezasadne! Nieprawidłowe!" - napisał Broda.

Sąd orzekł, że zatrzymanie siostrzeńca Mateusza Morawieckiego przez policję było "nielegalne"

Sąd orzekł, że zatrzymanie siostrzeńca Mateusza Morawieckiego przez policję było "nielegalne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, onet.pl

Akcja policji i straży pożarnej w okolicy ulicy Żwirki i Wigury. Znaleziono porzucone odpady chemiczne.

Porzucone odpady chemiczne w okolicy ogródków działkowych

Porzucone odpady chemiczne w okolicy ogródków działkowych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Wiosna, ach to ty!" - to hasło przewodnie tegorocznego Święta Saskiej Kępy. Impreza odbędzie się w sobotę, 25 maja. Nie zabraknie tradycyjnej parady, a na scenie zaśpiewają artyści. Ulica Francuska zostanie zamknięta dla ruchu, będą też ograniczenia w parkowaniu. Autobusy pojadą objazdami.

Tradycyjna parada i muzyka na żywo. Święto Saskiej Kępy

Tradycyjna parada i muzyka na żywo. Święto Saskiej Kępy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W czwartek odbył się jubileuszowy, dziesiąty Wielki Finał Zwolnionych z Teorii. To pierwsza w Polsce zespołowa, pozaszkolna olimpiada projektów społecznych dla studentów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Zwycięzcy, autorzy najlepszych inicjatyw w tym roku, zostali wyróżnieni Złotymi Wilkami.

Młodzi, aktywni, kreatywni. Wielki Finał Zwolnionych z Teorii

Młodzi, aktywni, kreatywni. Wielki Finał Zwolnionych z Teorii

Źródło:
tvn24.pl

Rada Warszawy podczas czwartkowej sesji przyjęła uchwałę określającą wysokość wynagrodzenia prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski będzie zarabiał ponad 18 tysięcy złotych miesięcznie. To taka sama kwota jak w poprzedniej kadencji.

Rafał Trzaskowski nie dostał podwyżki. Tyle będzie zarabiał

Rafał Trzaskowski nie dostał podwyżki. Tyle będzie zarabiał

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Radni i radne warszawskich Włoch nie poradzili sobie z prawidłowym wyborem wiceprzewodniczących rady dzielnicy i wiceburmistrzów. Podczas czwartkowej sesji Rada Warszawy przyjęła zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie wstrzymania wykonania uchwał włochowskiej rady dzielnicy.

Źle wybrali wiceprzewodniczących rady dzielnicy i wiceburmistrzów

Źle wybrali wiceprzewodniczących rady dzielnicy i wiceburmistrzów

Źródło:
PAP

W środę wieczorem w budynku, w którym niegdyś kręcono program "Big Brother", doszło do pożaru. Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej.

Pożar w domu "Big Brothera"

Pożar w domu "Big Brothera"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek do szpitala w Ciechanowie (Mazowieckie) przyjęto mężczyznę z raną postrzałową brzucha. W związku z tą sprawę zatrzymano zatrzymano kolejne dwie osoby. Wcześniej zatrzymany mężczyzna został zwolniony. Nie przedstawiono mu żadnych zarzutów.

Mężczyzna z raną postrzałową. Zatrzymali dwie kolejne osoby

Mężczyzna z raną postrzałową. Zatrzymali dwie kolejne osoby

Źródło:
PAP

Dwa auta zderzyły się w czwartek rano na warszawskim Targówku. Po kolizji jedno z nich zostało zepchnięte na chodnik, gdzie uderzyło w latarnię i śmietnik.

Ciężarówka zepchnęła go na chodnik. Tam wpadł na latarnię i betonowy śmietnik

Ciężarówka zepchnęła go na chodnik. Tam wpadł na latarnię i betonowy śmietnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy auta, w tym ciężarówka, zderzyły się w porannym szczycie na trasie S8. W korku utknęli kierowcy, ponieważ doszło do wycieku paliwa. Kiedy służby się z tym uporały, trasę trzeba było znów zablokować aby odholować samochód ciężarowy.

Najpierw zabezpieczali wyciek, potem musieli odholować ciężarówkę. Kilka godzin korków na S8

Najpierw zabezpieczali wyciek, potem musieli odholować ciężarówkę. Kilka godzin korków na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Początkowo nieśmiało, na chwilę, na awaryjnych, dziś bez żenady, masowo, wedle potrzeb. Chodnik wzdłuż Fabryki Norblina na Prostej dostawcy traktują jako pełnoprawne miejsca parkingowe. Piesi i rowerzyści mają coraz większy kłopot.

Prosto na zakazie. Z chodnika zrobili strefę dostaw

Prosto na zakazie. Z chodnika zrobili strefę dostaw

Źródło:
tvnwarszawa.pl

10-latek na hulajnodze elektrycznej zlekceważył czerwone światło i wjechał wprost pod nadjeżdżające auto. Na szczęście w tym przypadku skończyło się na niegroźnych potłuczeniach. Policja, ku przestrodze, pokazała nagranie z tego zdarzenia. Do wypadków z udziałem dzieci na hulajnogach doszło też w ostatnich dniach między innymi w Płońsku, Jedlance i Białobrzegach. Ucierpiały w nich cztery osoby.

Chłopiec na hulajnodze elektrycznej wjechał pod koła auta. Nagranie ku przestrodze

Chłopiec na hulajnodze elektrycznej wjechał pod koła auta. Nagranie ku przestrodze

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dużo rowerzystów, jeszcze więcej pieszych i bardzo mało miejsca. Styk z praskim brzegiem to najbardziej konfliktogenne miejsca nowej kładki przez Wisłę. I nie ma szans, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie poprawie.

Najgorsze miejsce na kładce. Tu wszystkim jest niewygodnie

Najgorsze miejsce na kładce. Tu wszystkim jest niewygodnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 45-latkę oraz 26-latka. To matka i syn. Mieli podawać się za policjantów i okradać starsze osoby. Według śledczych, straty mogą sięgać setek tysięcy złotych.

Zarzuty i areszt dla matki i syna

Zarzuty i areszt dla matki i syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miało być koleżeńskie spotkanie, było brutalne pobicie. 28-latek z licznymi złamaniami trafił do szpitala. Trzy osoby podejrzane o rozbój są już w areszcie.

Przyszedł na spotkanie, już na klatce schodowej został brutalnie pobity

Przyszedł na spotkanie, już na klatce schodowej został brutalnie pobity

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciężki sprzęt pojawił się na skrzyżowaniu bielańskich ulic Arkuszowej i Estrady z ulicą 3 Maja w Mościskach. Prace skupiają się na przebudowie wodociągu i kanalizacji. Potrwają do wakacji. Potem ruszy remont jezdni.

Ruszyły prace przy przebudowie "bramy do stolicy"

Ruszyły prace przy przebudowie "bramy do stolicy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i pozwolenie na budowę pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku - poinformował Instytut Adama Mickiewicza, który przejął obowiązki zlikwidowanego Biura "Niepodległa", odpowiedzialnego za budowę monumentu.

Sąd uchylił pozwolenie na budowę Pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Sąd uchylił pozwolenie na budowę Pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl