Charakterystyczna, szara cegła kościoła św. Grzegorza na Cmentarzu Wolskim znika pod grubą warstwą styropianu. Stołeczny konserwator zabytków twierdzi, że nic nie może zrobić, a prace są legalne.
"Kościół z początku lat 60. może i nie jest zabytkiem wielkiej klasy, ale czy wszystko trzeba koniecznie zakryć styropianem?" – napisał na Facebooku Jan Śpiewak i wstawił zdjęcie budynku w połowie pokrytego wątpliwej urody styropianem.
Obiekt jedyny w swoim rodzaju
Sprawa zasmuciła miłośników architektury.
– Jeżeli chodzi o architekturę, to według mnie był to ciekawy obiekt, przede wszystkim charakteru nadawała mu cegła, która została użyta do jego budowy. Zastosowano ją, zresztą w latach 60. ubiegłego wieku. Dosyć chętnie, jak na przykład przy budowie osiedla Ludna, czy przy Sadach Żoliborskich – zauważa Patrycja Jastrzębska historyczka sztuki, autorka projektu "Tu było, tu stało".
- Cegła pokryła się taką pacyną, dzięki temu bardzo dobrze komponowała się z otoczeniem. To kościół trochę w stylu neoromańskim. Budynek specyficzny, na pewno taka cegła nie była powszechnie stosowana do budowy obiektów sakralnych, ja nie kojarzę innego takiego – stwierdza.
Jastrzębską oburza też grubość styropianu, który wykorzystano. - Tego typu remonty mogą się odbywać bez szkody dla elewacji. To bardzo dziwi, pierwszy raz spotykam się z ocieplaniem kościoła – zauważa.
Nie pierwszy taki "wybryk"
Skąd taka kontrowersyjna decyzja i kto ją podjął? Nie udało nam się skontaktować z zarządcą cmentarza.
Prace są już na ostatniej prostej i raczej nikt już ich nie powstrzyma. "Niestety sama kaplica nie jest w GEZ (Gminnej Ewidencji Zabytków - red.), a poza tym to zapewne prace bez zgłoszenia. Nowe prawo budowlane im na to pozwala" – skomentował na Facebooku stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.
Dwa lata temu do podobnej sytuacji doszło przy Kałuszyńskiej i też chodziło o obiekt użyteczności publicznej. Uniwersytet SWPS elewację dawnej fabryki Szpotańskiego, gdzie urzęduje, zastąpił właśnie styropianem. O sprawie pisaliśmy na tvnwarszawa.pl.
kz/b