- W Brazylii święto wygląda jak karnawał, ale nie jest aż tak duży - mówi Gabriel, który mieszka w Warszawie. W korowodzie idą trzej magowie, niosą lalkę Chrystusa, jest też pajac, który go chroni.
Prezenty w pończochach
Wszyscy idą po ulicach w kierunku centrum, śpiewają i proszą o dary dla Chrystusa. - Jest targ, scena, sklepiki, gra też muzyka - wylicza Gabriel.W nieco innym klimacie święto obchodzą Włosi. - 6 stycznia przychodzi baba jaga i daje prezenty dzieciom. Są ciasta, czekolady ukryte w pończochach - wyjaśnia Vito Casetti, dziennikarz TVN.
Niespodzianki na Trzech Króli przygotowują też Hiszpanię. - Mamy ciasto, które w środku ma fasolkę, ale równie dobrze może to być bób. W jednym z ciast jest ukryty król - kto go znajdzie będzie miał dobry rok - tłumaczy Montserrat Gras Graupera, Hiszpanka, trenerka łyżwiarstwa.
TVN Warszawa
ran