Surowe mięso ludzkich uczuć z kanadyjskiego lasu

fot. mat. promocyjne
fot. mat. promocyjne | BBC, El Pais

Prowincja miała być azylem po zabójstwie żony. Nowy dom pogłębia jednak pustkę Clermonta i jego córki Pascale. Surowe otoczenie wybebesza ich jeszcze bardziej, zamiast dać schronienie. Oto historia spektaklu "Kamień i popioły" w reżyserii Artura Urbańskiego, którym Teatr Powszechny rozpoczął nowy sezon.

Na kanadyjską prowincję przyjeżdża Clermont (Dariusz Siastacz) z córką Pascale (Katarzyna Maria Zielińska). Brutalnie zamordowano im żonę i matkę. Mężczyzna ucieka przed przeszłością. Dorastająca córka nie jest w stanie do zamkniętego w sobie ojca trafić. Oddalają się od siebie. W nowym miejscu stają się celem swoistego polowania.

Dziwna para na granicy

"Ludzi stąd" reprezentuje para narwańców: młody "Jajco" (Krzysztof Szczerbiński), który nie zajmuje się niczym szczególnym (drwal?) i jego kumpela Shirley (Aleksandra Bożek), bibliotekarka. Oboje są jak żywioły na granicy równowagi psychicznej. On jest samcem kochającym adrenalinę, ona niebezpiecznie rozpoetyzowaną "męską" femme fatale. Wraz z kilkorgiem znajomych tworzą grupę bez zahamowań - szukają zaczepki, potrzebują mocnych wrażeń. Clermont i Pascale są dla nich atrakcją.

Shirley bierze sobie przyjezdnego mężczyznę na cel. Ta kobieta-ogień chce, jak sama mówi, usunąć głazy kryjące serce mężczyzny, chce nim zawładnąć. Wyzwala w nim emocje, których erupcja zmienia nowe życie w popiół. Clermont podpala swój nowy dom. Dla córki farmera czas spędzony na wsi to okres dojrzewania i seksualnej inicjacji. Swoje łapska będzie chciał położyć na niej właśnie "Jajco" w odwecie za zainteresowanie Shirley Clermontem.

Cztery monodramy w jednym spektaklu

Czworo aktorów prowadzi w zasadzie niezależne narracje. Umieszczeni zostają na scenie prawie pozbawionej scenografii w swoich mikroprzestrzeniach, w obrębie których poruszają się i na zmianę prowadzą swoje monologi. Grają na tle ażurowej niebieskiej kotarki, za którą prezentują się zawieszone na całej szerokości ściany poroża leśnych zwierząt.

Młodego narwańca oglądamy na początku zupełnie nagiego z "popiersiem" jelenia założonym na głowę. Przypomina w tym Herna Myśliwego, postać z angielskiej mitologii, która pojawia się także w słynnym brytyjskim serialu z lat 80. "Robin z Sherwood". W toku trwania spektaklu postać - już bez głowy jelenia - będzie się ubierać. Zakłada czarne majtki z trupią czaszką i skrzyżowanymi piszczelami, potem czarne garniturowe spodnie, białą koszulę. Ten surowy człowiek z kanadyjskiego lasu cywilizuje się, ale ten strój ubiera na swój pogrzeb. Śmierć zada sobie sam.

Shirley ubrana jest w prostą satynową koszulę nocną na ramiączkach. W trakcie spektaklu zakłada jeszcze bluzę podszytą sztucznym futerkiem, co można potraktować jako motyw "dzikości". Bardziej zastanawiający jest strój Pascale, która przez cały spektakl ubrana jest jak lolita - czarne rajstopy, krótkie dżinsowe spodenki i obcisła koszulka odsłaniająca brzuch, choć jej budząca się z wiekiem seksualność nie jest w pełni uwydatnioną sferą przedstawienia.

Uczucia w stanie surowym

Spektakl to studium surowych ludzkich uczuć. "Jajco" przeżywa skrajne uczucia w stanie czystym i silnym - miłość zamienia się w zazdrość, złość w agresję. Shirley, z pozoru spokojniejsza, bardziej refleksyjna, okazuje się uczuciowym wampirem, jest w stanie wyssać uczucia, jeśli nie można inaczej.

W opozycji do "Jajca" i Shirley Clermont i Pascale to osobowości delikatne, zagubione, które jednak samą swoją obecnością zaogniają atmosferę. Te dwa różne emocjonalne światy są dla siebie niebezpiecznie kuszące. "Jajco" i Shirley urządzają polowanie na Clermont i Pascale, którzy stają się cenni jako trofea.

Reżysera odrobinę poniosło

Możliwości sceny 200 odnowionego Teatru Powszechnego robią wrażenie. Od strony technicznej wszystko wypada świetnie - zdalnie sterowane reflektory, projektory są w stanie wykreować niezwykle sugestywną oprawę spektaklu, piękne wizualizacje.

Spektakl, w zamierzeniu brutalny, jest jednak chwilami wtórny. Kiedy postaci wpadają w szał do wtóru ostrej rockowej muzyki granej na żywo, stają się po prostu komiczni. Reżyser po prostu chwilami przesadza, ponosi go. Niby tworzy studium samotności, ale też o przemocy i seksualnej żądzy - na myśl przychodzi "Dzikość serca" Lyncha - a jednak odnosi się wrażenie, że brakuje punktu ciężkości, którego można by się chwycić. W zamierzeniu miało być pewnie odważnie, w rezultacie jednak przedstawienie trochę się rozjeżdża.

"Kamień i popioły", premiera 24 września, kolejne spektakle 8,9,10 i 12 października Teatr Powszechny, ul. Zamoyskiego 20 reżyseria: Artur Urbański, obsada: Aleksandra Bożek, Krzysztof Szczerbiński, Dariusz Siastacz, Katarzyna Maria Zielińska

Marek Władyka

Źródło zdjęcia głównego:  | BBC, El Pais

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl