Strzelał do psa z nielegalnej broni

60-latek strzelał do swojego psa
Źródło: Marcin Gula /tvnwarszawa.pl
Na siedem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 500 złotych grzywny został skazany mieszkaniec Marek, który po pijanemu strzelał do swojego psa.

Wszystko wydarzyło się w sobotę późnym wieczorem. Na policję w Markach zadzwoniła przerażona kobieta. Powiedziała, że jej mąż strzela do psa.

- Policjanci zastali mężczyznę pod wpływem alkoholu. Przyznał, że raz strzelił do swojego psa – mówi Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

Miał nielegalną broń

W trakcie przeszukania domu Andrzeja F. policjanci zabezpieczyli broń gazową i amunicję. Okazało się, że 60-latek nie posiada pozwolenia na broń. Przy zatrzymaniu mężczyzna nie stawiał oporu. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany.

Nie potrafił wytłumaczyć dlaczego strzelał. – Po prostu przyznał się, że strzelił i posiadał nielegalną broń, zresztą był też pod wpływem alkoholu – mówi Jurkiewicz.

Pieskowi nic się nie stało - bo jak tłumaczy policja - właścicielka w porę zauważyła całą sytuację i zdążyła schronić pupila.

Andrzej F. poddał się dobrowolnie karze i usłyszał wyrok siedmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo zapłaci 500 złotych grzywny.

bf//ec

Czytaj także: