Akcja "polskiego blackoutu" miała rozpocząć się we wtorek o północy. Na stronach uczestniczących w proteście pojawił się ciemny player, zasłaniający główną witrynę. "Niebawem tak może wyglądać internet. Nie dla ACTA" - można przeczytać. Ekran można jednak zwinąć i normalnie korzystać ze strony.
Do protestu przyłączyła się ponad setka stron, ale większość z nich to raczej mało popularne serwisy, fora, prywatne blogi, strony lokalne. Wśród największych są m.in. Wykop - koordynator akcji, Kwejk i Demotywatory. Do akcji włączyć się ma także strona WOŚP i wideoblog Jurka Owsiaka oraz m.in. strona napisy24, udostępniająca napisy do filmów czy dobreprogramy.pl, umożliwiająca pobieranie darmowych programów komputerowych.
Także fundacje
W blackoucie bierze udział też strona fundacji Panoptykon, aktywnie walczącej ze zbyt dużą ingerencj państwa w życie obywateli, strona Polskich Użytkowników Linuxa i strona Fundacji Nowoczesna Polska. Wymienieni podpisali się także pod oświadczeniem reagującym na informacje rządu o ACTA, w którym domagają się skierowania umowy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości jako niezgodnej z prawem europejskim.
Ma być większy blackout
Część portali ma zaprotestować także wyłączając całkowicie swoje strony. Protest ma potrwać od 19 do 20 we wtorek. W tym czasie zamiast danej witryny pojawi się strona informująca o tym, czym jest ACTA i jakie zarzuty formułują internauci w stosunku do nowego prawa.
Facebook gromadzi przeciwników ACTA
Inne serwisy protestują za pomocą bocznego banera przeciwko ACTA (serwis Allegro umieścił na stronie "tabliczkę"), na niektórych pojawił się także film o ACTA przygotowany przez La Quadrature du Net, serwis poświęcony wolności w internecie.
Z kolei strona "Nie dla ACTA" na Facebooku zgromadziła juz prawie 400 tysięcy fanów.
Dwie zapowiedzi protestów
Internauci zapowiadają na wtorek protest przed biurem Parlamentu Europejskiego w stolicy. Kolejny ma odbyć się w środę przed Pałacem Prezydenckim.
BITWA O ACTA W SIECI - CZYTAJ RAPORT TVN24.PL
jk//mat//wp/mz