Skromnej w wystroju stacji Politechnika urody nie dodaje kilka brązowych zacieków na ścianach i stropie.
- Wyglądają jakby woda zbierała się tam od dłuższego czasu. Sufit musi być na tyle nieszczelny, że widać jak woda z niego zacieka po ścianach. Tak jest w kilku miejscach przy peronie - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.
Jak informuje Metro Warszawskie, problem jest spółce znany, a same zacieki to efekt rozszczelnienia, którymi nie należy się zbytnio niepokoić.
- Przecieki są kontrolowane i usuwane na bieżące. Taka jest specyfika budowli podziemnych. Woda stara się znaleźć ujście. Ponadto stacja Politechnika znajduje w mocno nawodnionym gruncie - tłumaczy Anna Bartoń, rzeczniczka prasowa metra.
Jak przypomina portal transport-publiczny.pl, raptem kilka miesięcy metru stacja została odświeżona.
Podobne problemy są na stacjach Pole Mokotowskie czy Świętokrzyska. Tam również regularnie pojawiają się zacieki.
- Metro to budowla podziemna, która cały czas "pracuje", stąd występują nieszczelności, które usuwamy. Pasażerowie mogą zauważyć, że odmalowywane ściany po naprawach na stacji Świętokrzyska mają różny odcień zieleni - dodaje Bartoń.
Woda sączy się do metra
skw/b