- Mam przyjemność przedstawić państwu siebie. Będę kandydatem na urząd prezydenta Warszawy - oświadczył w poniedziałek na placu Defilad Jan Śpiewak. Zaprezentował też ekipę kandydatek na wiceprezydentów, w skład której weszły: radna Paulina Piechna-Więckiewicz, działaczki Hanna Gospodarczyk i Justyna Drath z Razem oraz Dagmara Misztela z Zielonych.
Wygra Warszawa - pod takim hasłem w wyborach wystartują wspólnie aktywiści z Wolnego Miasta Warszawy, Inicjatywy Polskiej, Partii Razem i Partii Zielonych. - Miesiąc temu ogłosiliśmy deklarację programową i wolę współpracy na rzecz utworzenia komitetu. Dziś mogę powiedzieć z pełną satysfakcją: mamy to. Mamy porozumienie, zespół, drużynę i lidera - oświadczył rzecznik porozumienia Sebastian Liszka. Po czym oddał głos "oficjalnemu kandydatowi na prezydenta Warszawy".
"Pójdzie nam lepiej niż zwycięstwo na mundialu"
Niespodzianki nie było. Od tygodni, a nawet miesięcy mówiło się, że w walce o fotel prezydenta weźmie udział właśnie Jan Śpiewak. On sam przekonywał, że "jest gotowy podjąć wyzwanie", ale "oficjalnie nic nie jest jeszcze postanowione". Kiedy miesiąc temu koalicja zawierała porozumienie, zapowiedział, że kandydat będzie ogłoszony "po zwycięstwie Polaków na mundialu". - Niestety wyszło trochę inaczej, ale jestem przekonany, że pójdzie nam lepiej [niż polskiej reprezentacji na mistrzostwach - red.] - oświadczył Śpiewak. - Rok temu w tym budynku [Pałacu Kultury- red.] radni Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości ręka w rękę zagłosowali za wyburzeniem zabytkowego kwartału Śródmieścia, wyburzeniem kompleksu szkół, XIX-wiecznej parafii, wycięciem dziesiątek drzew - mówił Śpiewak, odnosząc się do planu zagospodarowania dla Śródmieścia Południowego zezwalającego na budowę nowych wieżowców w rejonie Nowogrodzkiej i Poznańskiej (w tym wieżowca archidiecezji Roma Tower). - To pokazuje, że jeśli my sami nie weźmiemy sprawy we własne ręce, to nikt tego nie zrobi za nas. Chcemy być alternatywą dla PO-PiS-u. (…) Reprezentować interesy mieszkańców - mówił dalej kandydat. - Wygra Warszawa zielona, wygra Warszawa otwarta, wygra Warszawa wspólna - kontynuował, odnosząc się bezpośrednio do nazwy utworzonego porozumienia. Wśród głównych postulatów wymienił m.in. znaną już ideę parku centralnego wokół Pałacu Kultury i budowę tanich mieszkań na wynajem. Zapowiedział, że w ciągu najbliższej dekady powstanie ich 50 tysięcy. Dopytywany, skąd na to pieniądze, zaprosił na konferencję w środę, która ma być poświęcona tylko tej sprawie.
Wiceprezydentki
- Wygra Warszawa solidarna i empatyczna, która pamięta o swoich mieszkańcach. Dlatego powołamy specjalnego wiceprezydenta tylko od spraw seniorów i osób z niepełnosprawnościami - powiedział Śpiewak, po czym przedstawił kandydatkę na ten urząd - Hannę Gospodarczyk z partii Razem. Gospodarczyk zapewniała, że miasto musi pamiętać o takich osobach i wsłuchiwać się w ich potrzeby. Zapowiedziała, że chcieliby, aby w każdej dzielnicy powstały ośrodki wsparcia, w których seniorzy i niepełnosprawni znajdą pomoc od specjalnych "wykwalifikowanych i dobrze opłacanych asystentów". Mówiła też o rozwijaniu budowy mieszkań dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami i udogodnieniach w transporcie publicznym. Oprócz Hanny Gospodarczyk Śpiewak przedstawił całą ekipę kandydatek na swoich wiceprezydentów. - Tak się złożyło, że wszystkie to kobiety, z czego jestem bardzo dumny - przyznał.
I tak sprawami planowania i ładu przestrzennego miałaby się zająć Paulina Piechna-Więckiewicz (radna warszawska, reprezentująca Inicjatywę Polską); edukacją - Justyna Drath z partii Razem, a inwestycjami i źródłami odnawialnymi - Dagmara Misztela z Zielonych. Piechna-Więckiewicz mówiła m.in. o przyspieszeniu prac nad planami zagospodarowania przestrzennego i "nietworzeniu ich kosztem mieszkańców". - Ład przestrzenny to nie tylko piękny salon, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat czy bulwary nad Wisłą. To także peryferyjne dzielnice ze wszystkimi swoimi problemami - mówiła.Drath - w kontekście o edukacji - wspomniała o negatywnych skutkach reformy wprowadzonej przez minister Annę Zalewską. - Jednym ze skutków jest to, że nauczyciele albo odchodzą z zawodu, albo przechodzą do prywatnych szkół. My chcemy zatrzymać dobrych nauczycieli. Niskie zarobki zrekompensujemy podwyższaniem dodatków motywacyjnych i dodatków za wychowawstwo - podkreślała. Dagmara Misztela mówiła z kolei o usprawnieniu transportu publicznego (i zwiększeniu liczby autobusów w nowych osiedlach, a także między dzielnicami), o konieczności budowania toalet publicznych oraz o usługach komunalnych takich, jak dostęp do wody i ciepła. - Powinny być jak najlepszej jakości i po jak najniższej cenie - mówiła.
Skrytykowała władze Warszawy za to, że "wycofują się z kontroli" nad tymi usługami, wskazując przede wszystkim prywatyzację SPEC-u, czyli Stołecznego Przedsiębiorstwa Energii Cieplnej. Śpiewak poinformował z kolei, że jego koalicja chciałaby doprowadzić do renegocjacji umowy prywatyzacyjnej, a jeśli to się nie uda - do referendum lokalnego w tej sprawie.
Rozmowy trwają
Kandydat porozumienia, pytany o współpracę z innymi organizacjami, przekonywał, że będzie namawiał również ludzi o prawicowych poglądach do oddania na niego głosów. Podkreślił też, że cały czas toczą się rozmowy z koalicją ruchów miejskich, które wystawiły na urząd kandydata Justynę Glusman. Przyznał, że ma nadzieję, że wycofają się z tej kandydatury i poprą właśnie jego.
kw/mś