Specjalne namioty w mieszkaniach. Policja odkryła plantacje konopi

Plantacja marihuany
Źródło: ksp
Policjanci przejęli prawie 200 gramów marihuany i 373 doniczki z krzewami konopi. O zorganizowanie profesjonalnej uprawy w mieszkaniu na Mokotowie i na poddaszu domu pod Szczytnem podejrzany jest 31-letni Jarosław K. Mężczyzna został zatrzymany.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową wiedzieli, że 31-latek wynajmuje w tym samym budynku dwa mieszkania. W jednym z nich znaleźli pakunek z suszem, zgrzewarkę do toreb foliowych oraz elektroniczną wagę. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli tam również 20 tysięcy złotych.

Trzy adresy Jarosława K.

"Wszystko to świadczyło o tym, że Jarosław K. może zajmować się przetwarzaniem i przygotowaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków" - relacjonuje Komenda Stołeczna Policji.

Gdy funkcjonariusze weszli do drugiego lokalu, natrafili na sześć namiotów przeznaczonych do uprawy roślin. Na 80 metrach kwadratowych stały doniczki z krzakami konopi. Plantacja była wyposażona w profesjonalne oświetlenie i filtry pochłaniające zapach.

Na tym policjanci nie poprzestali. Trzecim adresem, który odwiedzili, był dom Jarosława K. znajdujący się w powiecie szczycieńskim. Tam też znaleźli marihuanę: w garażu susz, na poddaszu - siedem namiotów z doniczkami konopi.

Funkcjonariusze przejęli łącznie prawie 200 gramów marihuany, 373 doniczek z krzewami konopi oraz 15 kilogramów ziela konopi.

Do trzech lat więzienia

Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, gdzie usłyszał dwa zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Odpowie za uprawę krzewów konopi oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Plantacja marihuany

ap/b

Czytaj także: