Śmierć klubowej legendy. CDQ zakończył działalność


Kultowy, legendarny, wyjątkowy. Wobec Centralnego Domu Qultury notorycznie nadużywane dziś określenia można stosować bez najmniejszej przesady. Przez prawie 15 lat był mekką alternatywnych zespołów i alternatywnie usposobionej publiczności. Był, bo właśnie przestał istnieć.

O problemach klubu mówiło się od dawna, ale komunikat, który pojawił się niedawno na popularnym portalu społecznościowym przesądza: to już definitywny koniec.

"Po niespełna 15 latach Centralny Dom Qultury zakończył swoją działalność na Burakowskiej 12. Dziękujemy wszystkim artystom i organizatorom za tysiące koncertów i imprez. Gościom za świetną zabawę, atmosferę i niezapomniane chwile. Pracownikom za to, że byli z nami. Jednocześnie oświadczamy, że istniejący w tej chwili klub pod nazwą Spółdzielnia Dom Qltury (SDQ) nie jest kontynuacją CDQ".

Ostatni koncert pod szyldem CDQ odbył się w lipcu. Oświadczenie właścicieli formalnie zamyka wieko do trumny tego wyjątkowego miejsca, którego historia zaczęła się na przełomie wieków.

Najpierw garbarnia, potem hurtownia

- Jechałem rowerem i zobaczyłem budynek, który może nadawać się na klub. Obiekt powstał w latach 60. i mieścił garbarnię. Potem była tam hurtownia kosmetyków. Gdy wszedłem do środka okazało się, że na ścianach jest mnóstwo luster. Dlaczego? Bo działała tam firma, która szkoliła ulicznych sprzedawców tępych noży, płyt kompaktowych z disco polo itp. - wspomina Jarek Guła, założyciel CDQ.

Okolice Burakowskiej były wówczas zaniedbanym, poprzemysłowym terenem, na który zapuszczali się nieliczni. Nie było centrum handlowego Arkadia, krajobrazu nie dominowała jeszcze Babka Tower. Ale dla twórców klubu ta lokalizacja była wymarzona.

- Wokół nie było żadnych bloków, co było ważne, bo wiedziałem, że imprezy będą huczne. Mogliśmy grać sobie na dworze do samego rana. Zaletą był też niski czynsz – dodaje Guła.

Surowe wnętrze, bogaty program

Klub wystartował w sylwestrową imprezą 31 grudnia 2000 roku. Wnętrze (bo ciężko mówić o wystroju) było surowe. W sali koncertowej z sufitu zwisały foliowe paski. Jeśli przypomnimy, że były to jeszcze czasy, kiedy w klubach można było palić, pomysł ten bez przesady można nazwać czarnym snem strażaka.

W części, na piętrze nie sposób było znaleźć dwóch takich samych krzeseł, każdy mebel był z "innej parafii", wrażenie robiło duże łóżko z baldachimem. Warunki w toaletach – spartańskie, w męskiej regularnie powracał problem wypadających drzwi do jedynej kabiny. Ale to wszystko było drugorzędne, bo w Centralnym Domu Qultury od początku najważniejsza była muzyka.

Lista wykonawców, którzy zagrali przy Burakowskiej każdego fana alternatywnego grania przywraca o zawrót głowy: Acid Mother Temple, Barbara Morgenstern, Daddy Freddy, DJ Vadim, Donn Regina, Dub Syndicate, Gogol Bordello, Hornsman Coyote, Jimi Tenor, Julian Marley, Lee "Scratch" Perry, Mad Professor, Mum, Peaches, Rotterdam Ska Jazz Foundation, Skatalites, Stereolab, Stereo MC's, The Ukrainans, Zion Train, Mr Symarip... A to tylko mała próbka! Dla wielu wykonawców były to pierwsze, czasem jedyne do dziś koncerty w Polsce.

Piwo, kultura i fajni barmani

- Złote lata CDQ to lata 2001 – 2004. Obok Galerii Off to było jedno z pierwszych miejsc, które oprócz piwa serwowało ciekawą ofertę kulturalną. To przyciągało, a do tego barmani byli fajni, co wtedy było rzadkością – wspomina Paweł Dunin-Wąsowicz, wydawca magazynu Lampa, który przy Burakowskiej urządzał imprezy z okazji premier kolejnych numerów czasopisma.

– Nie było tam odgrzewanych kotletów. Jak Asian Dub Fundation wydawało płytę i przyjeżdżało do Polski, to grało w CDQ. Można tam było usłyszeć jungle czy drum’n’bass, czyli wtedy zupełne nowości. CDQ zawsze był w kontrze. Nie przychodzili tam przypadkowi ludzie, bo i miejsce to było na uboczu. Trzeba było czasami jechać kilkoma tramwajami, by dotrzeć na miejsce. Na najważniejszych koncertach jednak można było sprawdzać listę, bo przychodziła fajna ekipa ludzi – zauważa DJ Krzaku, który imprezy przy Burakowskiej rozkręcał od początku istnienia klubu.

Królowie flipperów

Głód ciekawej muzyki przyciągał na koncerty i imprezy po 500-600 osób. Przed wejściem nierzadko ustawiała się kolejka. Towarzystwo było bardzo ekscentryczne. Tak wysoką liczbą freaków na metr kwadratowy nie mógł się poszczycić chyba żaden inny stołeczny klub. – Stworzyłem miejsce dla ludzi, z którymi sam lubiłem przebywać, otwarte na środowiska subkulturowe. Klimat był zupełnie inny, niż w pobliskiej Piekarni, gdzie przychodzili przede wszystkim ludzie wykonujący nowe zawody o dziwnych, angielskich nazwach – opowiada Guła.

W Centralnym Domu Qultury zagrali niemal wszyscy liczący się polscy artyści z kręgów szeroko rozumianej alternatywy (punk, reggae, ska, rock, indie, folk). Izrael czy Brygada Kryzys właśnie tam wystąpiły po reaktywacji. Ale stara garbarnia była także areną zmagań sportowych. – Kupiłem kiedyś za zupełnie śmieszne pieniądze sześć flipperów i postanowiłem zorganizować mistrzostwa Polskie we flipperach. Nagrodą dla najlepszego zawodnika był flipper, więc po kilku latach je straciłem. Zostawiłem sobie tylko jednego na pamiątkę – wspomina założyciel klubu.

CDQ był bliski środowiskom wolnościowym i artystycznym. Organizowano tam koncerty na rzecz wolnego Tybetu, niepodległej Ukrainy czy festiwal Mia100 Kobiet. - Także u nas miał miejsce bodaj pierwszy w naszym kraju publiczny coming out, którego dokonał Szymon Niemiec. Ale przeszedł niezauważony, bo odbył się 11 września 2001 – mówi Jarek Guła.

Dołączył do panteonu

W drugiej dekadzie XXI wieku dla klubu przyszły chude lata. Lokalizacja na uboczu stawała się kłopotem, konkurencja była coraz silniejsza, na koncerty i imprezy nie przychodziły już tłumy, co negatywnie wpływało na sytuację finansową. Klub działał coraz rzadziej, choć wciąż, jeśli już otwierał podwoje, to tylko po to, by odbyło się tam coś ważnego, jak choćby pierwszy od lat koncert Transmisji. Coraz częściej padało jednak pytanie czy to już koniec?"

Wreszcie ekipa prowadząca CDQ powiedziała pas. Tym samym dołączył on do Galerii Off, Jazzgotu czy Jadłodajni Filozoficznej, czyli panteonu warszawskich klubów-legend. Jest jednak szansa, że zostanie po nim coś więcej, niż tylko wspomnienia w głowach jego bywalców.

- Rejestrowaliśmy większość koncertów, które odbyły się w CDQ. Mam kilka dysków pełnych muzyki. Przyszedł czas, aby się tym podzielić. Będziemy wydawać płyty w limitowanych, numerowanych nakładach. Na pierwszy ogień pójdzie prawdopodobnie Dub Syndicate. Krążki, które będą cieszyły się największym zainteresowań wydamy także na winylu – zapowiada nasz rozmówca.

Pierwszy kompakt ma ukazać się jeszcze w tym roku.

STYL "KRÓLA FLIPPERÓW" - ZOBACZ ARCHIWALNY MATERIAŁ TVN WARSZAWA:

Piotr Bakalarski, współpraca Bartosz Andrejuk

Źródło zdjęcia głównego: CDQ

Pozostałe wiadomości

238 nałożonych mandatów, 46 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych, 13 odebranych praw jazdy. To efekt kontroli, które w ostatnich dniach prowadzili stołeczni policjanci, głównie w centrum Warszawy. Akcja była wymierzona w kierowców, którzy uprzykrzają życie mieszkańcom rykiem silników swoich aut i motocykli.

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Apel o pomoc dla Ośrodka KARTA, największego społecznego archiwum, które od 40 lat dokumentuje historię Polski. Brakuje pieniędzy na czynsz, pensje dla pracowników, są zaległości w ZUS-ie. Największe kłopoty zaczęły się w czasie pandemii.

Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowizn

Są strażnikami pamięci. Dokumentują i popularyzują historię. Ośrodek KARTA apeluje o wpłacanie darowizn

Źródło:
Fakty TVN

Zbudowane tuż obok spalonej hali tymczasowe targowisko przy Marywilskiej zostało otwarte. Oferuje 400 sklepów i punktów usługowych. Kupić można odzież, dodatki, ale także artykuły hobbystyczne czy drobne AGD.

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W pobliżu lotniska Warszawa-Babice samochód osobowy zderzył się z tramwajem. Poszkodowana została kobieta kierująca toyotą.

Zderzenie auta z tramwajem. Pogotowie: nie upewniła się, że może bezpiecznie skręcić

Zderzenie auta z tramwajem. Pogotowie: nie upewniła się, że może bezpiecznie skręcić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę utrudnienia w ruchu wystąpią na kilku ulicach. Po południu rozpoczną się w centrum w związku ze zgromadzeniem publicznym. W godzinach wieczornych utrudniony będzie wjazd na Saską Kępę w związku z widowiskiem na Stadionie Narodowym. Potem na ulice wyjadą motocykliści.

Przemarsz, freak fight, przejazd motocyklistów. Utrudnienia na stołecznych ulicach

Przemarsz, freak fight, przejazd motocyklistów. Utrudnienia na stołecznych ulicach

Źródło:
PAP

Sześcioletnia dziewczynka w oknie życia. Zadbana, w dobrym stanie, ale w wieku, który dawał do myślenia. Siostry, które prowadzą okno życia przy Hożej w Warszawie, zawiadomiły policję i wtedy okazało się, że ojciec dziewczynki był wcześniej poszukiwany. Relacja Michała Gołębiowskiego w programie "Polska i Świat". Wszystkie materiały można zobaczyć w TVN24 GO.

Rodzice zostawili sześciolatkę w oknie życia. Zapewniali, że wrócą

Rodzice zostawili sześciolatkę w oknie życia. Zapewniali, że wrócą

Źródło:
TVN24

W piątek wieczorem pokaz dronów upamiętnił 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. Niebo nad stolicą rozświetliło aż 615 bezzałogowych statków powietrznych, które w synchronicznym roju uformowało 12 symbolicznych figur.

Rój dronów rozświetlił niebo nad Warszawą. W hołdzie powstańcom

Rój dronów rozświetlił niebo nad Warszawą. W hołdzie powstańcom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek na drodze krajowej numer 62. Na wysokości węzła Skuszew doszło do zderzenia dwóch aut: busa i samochodu osobowego. Policja podała, że do szpitala trafiły dwie osoby. Dwaj mężczyźni podróżujący busem byli nietrzeźwi, jeden po wypadku uciekł.

Uderzyli busem w bok jej auta, obaj byli pijani. Nie wiadomo, który z nich kierował

Uderzyli busem w bok jej auta, obaj byli pijani. Nie wiadomo, który z nich kierował

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Charakterystyczna zabytkowa budowla przy Puławskiej 59 przechodzi kompleksowy remont. "Gołębnik", zwany też domem gotyckim, powstał w XVIII wieku. Prace są prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków.

"Gołębnik" przechodzi remont, od fundamentów po iglicę

"Gołębnik" przechodzi remont, od fundamentów po iglicę

Źródło:
PAP

Zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy usłyszał obywatel Indii. Mężczyzna miał pomagać nieustalonym osobom przedostać się do Hiszpanii. Sprawa wyszła na jaw podczas zatrzymania cudzoziemców na Lotnisku Chopina w czerwcu tego roku.

Wskazali go cudzoziemcy zatrzymani na lotnisku, to nazwisko pojawiało się też w innych sprawach

Wskazali go cudzoziemcy zatrzymani na lotnisku, to nazwisko pojawiało się też w innych sprawach

Źródło:
PAP

20-letnia rowerzystka z poważnymi obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Potrącił ją kierujący ciągnikiem rolniczym, który po zdarzeniu odjechał. Gdy policjanci go odnaleźli, twierdził, że "nie poczuł potrącenia".

Uderzył ciągnikiem w rowerzystkę i odjechał. Twierdził, że "nie poczuł potrącenia"

Uderzył ciągnikiem w rowerzystkę i odjechał. Twierdził, że "nie poczuł potrącenia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zatrzymaniem prawa jazdy zakończyła się kontrola dostawczego forda, w którym mieszkanka Warki przewoziła nadmierną liczbę pasażerów. Za fotele samochodowe posłużyła jej wersalka.

Trzy osoby i pies na wersalce w busie

Trzy osoby i pies na wersalce w busie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Historyczna chwila na Dolnym Mokotowie. Tramwaj po raz pierwszy w historii skręcił w ulicę Belwederską. Na razie był to tylko skład pomiarowy i dotarł tylko do najbliższego przystanku. Według Tramwajów Warszawskich wykonawca linii do Miasteczka Wilanów podtrzymuje, że pierwsze składy z pasażerami dojadą tam na przełomie października i listopada.

Po raz pierwszy w historii tramwaj skręcił w Belwederską

Po raz pierwszy w historii tramwaj skręcił w Belwederską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mały chłopczyk bez opieki jeździł rowerkiem biegowym obok autobusów. Malucha zauważyli strażnicy miejscy i pomogli mu odnaleźć mamę, która nieświadoma zagrożenia robiła zakupy.

Mały chłopiec na rowerku biegowym jeździł obok autobusów. "Ciarki mi przeszły po plecach"

Mały chłopiec na rowerku biegowym jeździł obok autobusów. "Ciarki mi przeszły po plecach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na wysokości Kępy Tarchomińskiej znalazł fragment czaszki i kości. Trafiły do zakładu medycyny sądowej. - Wierzymy, że czyjaś historia zostanie rozwiązana i rodzina zazna spokoju - powiedział Daniel Dymiński, który od ponad roku szuka swojego zaginionego syna Krzysztofa.

Daniel Dymiński podczas poszukiwań syna znalazł ludzkie szczątki. "Może jakaś rodzina zazna spokoju"

Daniel Dymiński podczas poszukiwań syna znalazł ludzkie szczątki. "Może jakaś rodzina zazna spokoju"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Archiwum Akt Nowych wzbogaciło swoje zbiory o archiwalia Szefa Sztabu Zgrupowania AK "Radosław" ppłk. Wacława Janaszka. - Chcemy, żeby te dokumenty żyły, aby na ich podstawie powstawały publikacje naukowe. Badania nad AK na pewno nie są jeszcze zakończone - powiedział w piątek dyrektor AAN Mariusz Olczak.

"Chcemy, żeby te dokumenty żyły, aby na ich podstawie powstawały publikacje naukowe"

"Chcemy, żeby te dokumenty żyły, aby na ich podstawie powstawały publikacje naukowe"

Źródło:
PAP

19-latek z Warszawy ukradł rodzicom samochód i pojechał do znajomego na Pomorze. Został zatrzymany po trzeciej kradzieży ze stacji paliw. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

Autem rodziców pojechał z Warszawy nad morze. Grozi mu 10 lat więzienia

Autem rodziców pojechał z Warszawy nad morze. Grozi mu 10 lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka Ursynowa przywiozła z wakacji nad Bałtykiem niespodziewaną pamiątkę. W jej bagażu ukrył się mały krab. Mieszkanka Ursynowa zaalarmowała straż miejską.

Po urlopie znalazła w bagażu pasażera na gapę

Po urlopie znalazła w bagażu pasażera na gapę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żelechowie koło Garwolina kierowca SUV-a potrącił nastoletnią dziewczynkę. W wyniku poniesionych obrażeń 13-latka zmarła. Prokuratura przekazała, że kierujący został już przesłuchany, na razie w charakterze świadka.

Kierowca SUV-a potrącił 13-latkę. Dziewczynka nie żyje

Kierowca SUV-a potrącił 13-latkę. Dziewczynka nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali mężczyznę, który postrzelił kota swojej sąsiadki. 69-latek tłumaczył, że sprawdzał celność wiatrówki. Kot nie żyje, sprawcy grozi więzienie.

Postrzelił kota sąsiadki. Tak sprawdzał celność wiatrówki

Postrzelił kota sąsiadki. Tak sprawdzał celność wiatrówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowy poranek na rondzie Wiatraczna kierowca porsche wypadł z jezdni i zatrzymał się na torowisku tramwajowym. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu.

Porsche na torowisku, kierowca pijany

Porsche na torowisku, kierowca pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

37-letni obywatel Tadżykistanu od połowy 2023 roku był poszukiwany listem gończym za przestępstwo na tle seksualnym oraz groźby. Ukrywał się w różnych dzielnicach Warszawy.

Był ścigany za przestępstwo na tle seksualnym, ukrywał się

Był ścigany za przestępstwo na tle seksualnym, ukrywał się

Źródło:
tvnwarszawa.pl