Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzył na posiedzeniu niejawnym. Dotyczą dwóch kolejnych skarg prezydent miasta. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zgodziła się z nałożonymi na nią grzywnami, które dostała za to, że nie zjawiła się na posiedzeniach komisji.
Kary po 3 tysiące
Tym razem chodziło o grzywny nałożone podczas dwóch posiedzeń - 29 czerwca i 13 lipca. Podczas obu komisja zdecydowała o nałożeniu na prezydent stolicy kar po 3 tysiące złotych.
W obu przypadkach WSA uchylił zaskarżone postanowienie. Zasądził też od komisji łączną kwotę 1160 złotych zwrotu kosztów postępowania sądowego.
"Wyroki te są nieprawomocne. Strony mogą zaskarżyć powyższe orzeczenia wnosząc skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego" - czytamy na stronie sądu administracyjnego.To nie pierwsza decyzja WSA na korzyść Gronkiewicz-Waltz. Poprzednie uchylił na posiedzeniach 13 listopada i 25 października.
Urząd skarbowy na koncie prezydent
Komisja dotychczas nałożyła na Gronkiewicz-Waltz łącznie 40 tys. zł grzywien za nieusprawiedliwione niestawiennictwa. Prezydent stolicy odmawia stawiennictwa przed komisją jako strona postępowań, argumentując, że komisja jest niekonstytucyjna. Komisja oddala wnioski Gronkiewicz-Waltz o uchylanie tych grzywien, od czego odwołuje się ona do WSA.
We wrześniu urząd skarbowy zajął na prywatnym rachunku bankowym Gronkiewicz-Waltz ponad 12 tys. zł; chodzi o grzywny - wraz z odsetkami - jakie nałożyła na nią komisja za niestawiennictwo na czterech rozprawach.
Posłuchaj uzasadnienia sądu z pierwszej rozprawy dotyczącej grzywien:
WSA w sprawie grzywny
WSA w sprawie grzywny
ran/pm
Źródło zdjęcia głównego: TVN24