"Wczoraj odnotowaliśmy w systemie Veturilo ponad 2500 wypożyczeń. Dzisiaj dopiero 300, ale przecież jest niedzielny poranek, więc można spodziewać się co najmniej równie dobrego wyniku jak już wszyscy wygrzebią się z domowych pieleszy" - poinformował w niedzielę przed godz. 11 Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydent miasta ds. komunikacji rowerowej.
Trzeci sezon Veturilo ruszył w nocy z piątku na sobotę. W pierwszych godzinach odnotowano 200 wypożyczeń.
Instalowanie stacji nie odbyło się jednak bez problemów.
173 stacje, nowe zabezpieczenia
W sumie 1 marca uruchomiono 173 stacje, czyli tyle, z ile było w poprzednim sezonie. - Firma Nextbike podpisała umowy na budowę jeszcze 3 stacji komercyjnych. Powstaną one na przełomie kwietnia i maja – powiedział w lutym w rozmowie z tvnwarszawa.pl Puchalski. Zapłaci za nie m.in. centrum handlowe.
Warszawiacy mogą spodziewać się zmian w działaniu systemu.
- Zeszły rok pokazał, że prowadzenie takiego biznesu jest sporym wyzwaniem. Same uszkodzenia, straty, niezgodne z regulaminem zachowania wymagają nieco bardziej rygorystycznego podejścia. Wprowadzamy pewnego rodzaju zabezpieczenia - wyjaśnił pod koniec lutego w rozmowie z tvnwarszawa.pl Wojtkiewicz.
Zmiany czekają nas również przy oddawaniu jednośladów.
- Do tej pory było możliwe zwracanie na zamek szyfrowy bądź przez wsunięcie do stojaka. Natomiast w tym roku, w wypadku, kiedy w stacji będą znajdowały się wolne stojaki z elektrozamkami, będzie można zwrócić rower jedynie przez wsunięcie go do elektrozamka – tłumaczył Wojtkiewicz. - Gdy stacja będzie pełna, pozostanie zwrócenie roweru poprzez zamknięcie go zamkiem szyfrowym – dodał.
Znikną w grudniu
Rowery Veturilo znikną w grudniu, na zimową przerwę. Jak pisaliśmy w lutym, w stołecznym budżecie nie ma pieniędzy, by przy sprzyjającej aurze, działanie popularnego systemu wydłużyć.
Zmieni się to może w najbliższych latach.
O zmianach przy zwracaniu rowerów mówi prezes firmy Nextbike:
Prezes Nextbike o zmianach
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl