Emocji podczas wtorkowego spotkania Polska-Rosja dostarczyli nie tylko piłkarze. Przed pierwszym gwizdkiem wrażenie zrobiła ogromna flaga, rozwinięta na trybunach w momencie odgrywania rosyjskiego hymnu.
Przedstawiała rycerza w zbroi z mieczem i napisem "This is Russia". Rycerz to XVII-wieczny bohater walk z wojskami polsko-litewskimi, Dymitr Pożarski.
Wywiesili, bo dostali zgodę
Wielu kibiców zastanawiało się, jak Rosjanom udało się wnieść gigantyczną flagę na Stadion Narodowy. Okazuje się, że zgodę na to wyraziła UEFA, i to już kilka miesięcy temu.
"O zgodę na użycie podczas meczu flagi wystąpił w imieniu kibiców Rosyjski Związek Piłki Nożnej" - poinformował Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Euro 2012.
UEFA nie tylko zgodziła się na włączenie "sektorówki" do oprawy meczu, ale także zatwierdziła jej wygląd. "Rosjanie przedstawili UEFA wzór jaki mają zamiar zamieścić na fladze oraz atest o użyciu niepalnego materiału. Takie są procedury" - wyjaśnił rzecznik.
Będzie polska "sektorówka"?
Niewykluczone, ze polscy kibice także doczekają się swojej flagi. Aby jednak tak się stało, w ich imieniu o zgodę na rozwieszenie "sektorówki" musiałby wystąpić PZPN.
js/ja//Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Marta/Kontakt24