Miasto wycofuje się z pomysłu poszerzenia Światowida aż do trzech pasów ruchu w każdym kierunku. Ulica ma być bardziej przyjazna pieszym i rowerzystom - zapowiedział Łukasz Puchalski, wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Wraz z budową tramwaju na Tarchomin ulica Światowida miała zostać poszerzona do w sumie sześciu pasów ruchu (po trzy w każdym kierunku). Część mieszkańców protestowała przeciwko tak szerokiej arterii na osiedlu. Inwestycję nazywano, pejoratywnie, Tarchostradą.
Z tym określeniem nie zgadza się dzielnica, która tłumaczy, że arteria jest ważną ulicą, bo łączy dwa największe osiedla w dzielnicy, gdzie mieszka prawie 70 procent mieszkańców Białołęki - Tarchomin i Nowodwory. - Poza tym trzeci pas miał przede wszystkim służyć do skrętu w lewo - mówi Bernadeta Włoch-Nagórny, rzeczniczka dzielnicy.
"Wymusić mniejszą prędkość"
W czwartek Łukasz Puchalski, dyrektor pionu inwestycji Zarządu Transportu Miejskiego, podczas sesji rady Białołęki przedstawił planowane zmiany w projekcie.
Jak możemy przeczytać na portalu tustolica.pl, przyznał, że od kiedy trzy miesiące temu został wicedyrektorem ZTM, miał co do projektu wątpliwości.
- Ostatecznie zdecydowaliśmy, że ulicę Światowida należy przeprojektować. Wytyczne do nowego projektu są takie, by był on bardziej bezpieczny oraz przyjazny pieszym i rowerzystom. Na istniejącej jezdni zamiast dwóch pasów ruchu powstaną trzy, w tym jeden służący do parkowania. Druga jezdnia będzie miała dwa pasy ruchu (a nie trzy, jak w obecnym projekcie) z dodatkowym trzecim pasem przed skrzyżowaniami. Będę sugerował także dosunięcie pasów ruchu do torowiska, tak by wymusić na skręcających samochodach mniejszą prędkość. Z pewnością nie będzie także ekranów akustycznych - powiedział.
- W pełni się z tego cieszę - komentuje w piątek w rozmowie z tvnwarszawa.pl Wojciech Tumasz, radny Białołęki, który krytycznie oceniał 6-pasmówkę. - Chciałem, aby ulica Światowida została przebudowana w takiej formie - dodaje.
Radny uważa, że na zmiany w projekcie wpłynęły protesty mieszkańców.
Protesty? "Wpłynął jeden"
Inne zdanie ma dzielnica, która - wraz z prezydentem Jackiem Wojciechowiczem i dyrektorem Puchalskim - pochyliła się jeszcze raz nad projektem przebudowy po protestach, ale... przeciwko wycince starego dębu.
- Dostaliśmy więcej sygnałów alarmujących o wycince drzewa, niż o rozbudowie ulicy Światowida - mówi Włoch-Nagórny i dodaje: - Wpłynął jeden taki protest, od mieszkańca, który przy arterii mieszka od niedawna.
Przybędzie miejsc parkingowych
Jak tłumaczy rzeczniczka, alarm mieszkańców związany z wycinką dębu, był pierwszym sygnałem, który zaniepokoił dzielnicę. - Zaczęliśmy zastanawiać się, co można z tym zrobić - dodaje.
Białołęka nie negowała starego projektu, ale jest zadowolona z tego przedstawionego w czwartek. - Zakłada on budowę miejsc parkingowych, a te się bardzo przydadzą - tłumaczy rzeczniczka.
Tramwaj na Tarchomin
Jak zapewniają urzędnicy, zmiany w projekcie nie wpłyną na opóźnienie budowy tramwaju na Tarchomin.
Linia tramwajowa od trasy Mostu Marii Skłodowskiej-Curie do pętli przy ulicy Mehoffera to długo oczekiwana inwestycja. Do tej pory udało się otworzyć tylko krótki odcinek torów, które kończą się zaraz za zjazdem z mostu Skłodowskiej-Curie.
Zarząd Transportu Miejskiego planuje dalszy odcinek tej trasy do pętli Winnica. Będą to kolejne cztery przystanki, trasa tramwajowa zakończy się wtedy w niewielkiej odległości od ul. Modlińskiej. Do Młocin będzie można stamtąd dojechać w 21 minut.
su/mz
Źródło zdjęcia głównego: ZTM