- Będziemy występowali do rządu o dodatkowe środki na upamiętnienie Reduty Ordona – zapowiedziała na sesji Rady Warszawy burmistrz Ochoty. Urząd miasta liczy na, że wojewódzki konserwator zabytków wpisze teren przy ul. Na Bateryjce do rejestru zabytków. Niewykluczone jednak, że właściciele nieruchomości będą domagali się wielomilionowego odszkodowania.
Na wniosek Prawa i Sprawiedliwości sprawą Reduty Ordona zajmowali się w czwartek radni. Wyjaśnień na temat terenu, który w 2010 roku został potwierdzony jako Reduta Ordona udzielali stołeczni urzędnicy.
Czekają na wpis do rejestru
Jak podkreślił zastępca stołecznego konserwatora zabytków, decyzja w sprawie wpisania tych terenów do rejestru jest w rękach wojewódzkiego konserwatora.
- Do momentu wydania decyzji lub odmowy o wpisie, nie będą uzgadniane pozwolenia na budowę dla tego miejsca i pozwolenia na badania archeologiczne, które ze swojej natury są niszczące – stwierdził Michał Krasucki.
I dodał, że z oświadczeń wojewódzkiego konserwator zabytków wynika, że postępowanie ma zakończyć się jeszcze w tym roku.
O zachowanie Reduty Ordona zaapelowali również radni Prawa i Sprawiedliwości. - Zwracam się do władz Warszawy: bądźcie wyczuleni, nie pozwólcie, by reduta została zniszczona, to jest nasze dziedzictwo narodowe – podkreślał Andrzej Melak.
A radny Jarosław Krajewski pytał o ewentualną zmianę planu zagospodarowania dla tego miejsca, żeby wykluczyć możliwość zabudowy.
Będą roszczenia?
- Bardzo liczymy na wpis wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jeżeli tego dokona, to sprawa będzie otwarta, jeżeli chodzi o zmianę zapisów planu, które dotyczą terenu reduty – zaznaczył Marek Mikos, dyrektor biura architektury w ratuszu.
Kształt nowych zapisów nie jest jednak jeszcze przesądzony. Będzie znany po rozpatrzeniu wniesionych uwag do projektu.
- Trzeba jednak liczyć się z roszczeniami w stosunku do miasta ze strony obecnych właścicieli działek, którzy byliby pozbawieni możliwości inwestowania na tych nieruchomościach. Mowa jest o kwocie kilkunastu milionów złotych – zaznaczył Mikos.
Do sprawy odniosła się również burmistrz Ochoty. – Będziemy występowali do rządu o dodatkowe środki na upamiętnieni Reduty Ordona – obiecała Katarzyna Łęgiewicz.
Bohaterska obrona Reduty
Obrona Reduty Ordona miała miejsce podczas powstania listopadowego 3 lub 4 września 1831 r. rano ok. godz. 6 i trwała prawdopodobnie ok. 1,5 godziny. Fortyfikacji broniło 6 dział, a załoga mogła liczyć maksymalnie ok. 200 żołnierzy. Nie dowodził nimi - jak to opisał Mickiewicz - Julian Konstanty Ordon, lecz mjr Ignacy Dobrzelewski.
W wyniku walk poległo wówczas kilkuset polskich i rosyjskich żołnierzy. Zwłoki Polaków prawdopodobnie zostały pochowane w fosie lub przysypane podczas wybuchu prochowni. Rosjan pogrzebano na cmentarzu prawosławnym na Woli.
Zobacz co na początku września Michał Krasucki mówił o Reducie Ordona:
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl