Cały obiekt, z wyjątkiem płyty głównej, otrzymał pozwolenie na użytkowanie 16 grudnia. W ubiegłym tygodniu zgodę wydała policja. Wciąż jednak brakuje najważniejszego dokumentu, bez którego hucznej inauguracji stadionu nie będzie – pozwolenia wydanego przez ratusz.
Bo nie ma papierów
- Ze względu na braki formalne nie możemy wydać zgody na imprezę masową. Tę informację przekazaliśmy już Narodowemu Centrum Sportu – mówi Ewa Gawor, szefowa biura bezpieczeństwa. Brakuje też pozytywnej opinii straży pożarnej i sanepidu.
Czy to znaczy, że inauguracji Stadionu Narodowego nie będzie 29 stycznia? - Organizator ma prawo odwołać się od tej decyzji i w międzyczasie uzupełnić braki. Jeśli to zrobi do piątku do godz. 16, nasza decyzja może zostać zmieniona – zapewnia Gawor.
"Wszystko pod kontrolą"
Po decyzji władz miasta, NCS może się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W ten sposób zyska kilka dni na zebranie brakującej dokumentacji i ostatnie prace na stadionie. - Gromadzimy dokumentację i odwołamy się do SKO. Impreza odbędzie się 29 stycznia, tak jak zapowiadaliśmy - mówi Daria Kulińska, rzeczniczka NSC.
Strażacy wciąż sprawdzają
W poniedziałek na stadionie rozpoczęła się kontrola straży pożarnej, która ma wydać opinię zarówno w sprawie ewentualnego odbioru płyty boiska, a także samej imprezy. Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym stołecznej straży, kontrola będzie trwała najprawdopodobniej do środy i dopiero wtedy zostanie wydana opinia.
fot/film tvn24
Wszystko przez zmianę murawy?
Problemów z odbiorami płyty być może udałoby się uniknać, gdyby nie kłopoty z murawą, o których informowaliśmy już w maju ub. roku. Wtedy okazło się, że operator stadionu chce, by na Narodowym układać na czas meczów tzw. murawę paletową. To znacznie opóźniło prace na płycie, choć rzeczniczka NCS-u Daria Kulińska zapewniała , że murawa będzie gotowa na ... wrześniowy mecz z Niemcami.
Wypowiedź rzeczniczki z maja 2011 roku:
Rzeczniczka NCS o murawie
mjc//ec