Robi się coraz cieplej, słońce mocniej grzeje, lód będzie topniał. Dlatego wszelkie wędrówki po zamarzniętych akwenach grożą załamaniem się zamarzniętej pokrywy.
To apel do wszystkich, których dotąd mroźna pogoda zachęcała do spacerów po zamarzniętych akwenach. Temperatury są coraz wyższe, słońce wyżej na niebie, dlatego pokrywa lodowa staje się coraz cieńsza. Nie wiadomo, jaka jest grubość lodu, bo w różnych miejscach zamarzniętego stawu czy jeziora może się znacząco różnić.
- Nie ma bezpiecznego lodu - mówi Krzysztof Jaworski z WOPR Legionowo. - Widzimy tylko jego górną warstwę. Grubość pokrywy krystalicznego lodu może wynieść 30 cm, ale za 50-100 metrów dalej jego grubość może wynieść tylko pięć albo nawet dwa centymetry. Bo tam może płynąć nurt, wypływa jakaś rzeczka, kanał, jest jakaś przepompownia. My o tym nie wiemy, bo z góry tego widać - tłumaczy.
Niepotrzebne ryzyko
Mimo apeli wciąż zdarzają się osoby, które ryzykują wejście na lód. Taka sytuacja miała miejsce w czwartek na Jeziorku Czerniakowskim.
- Widzimy samotnego mężczyznę spacerującego. Lód przy brzegu ma 10 cm i teoretycznie może wytrzymać ciężar dorosłego człowiek, jednak nie wiadomo jaka jest jego grubość dalej od brzegu - relacjonuje reporterka TVN24 Katarzyna Drozd.
Legionowscy ratownicy zmierzyli warstwę lodu na brzegu. Jego grubość wyniosła 36 centymetrów. Jednak wycięty blok lodu 10 metrów dalej miał grubość już 27 centymetrów.
- Dlatego zadbajmy o swoje bezpieczeństwo i pamiętajmy, że poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie. Bezwzględnie też powinno unikać się samodzielnego przebywania na zamarzniętym zbiorniku - ostrzega policja.
Ważne zasady
Aby uniknąć wypadków w trakcie czynnego wypoczynku na śniegu i lodzie, warto stosować kilka niezbędnych zasad, które przypomina policja:
- nie ślizgajmy się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, korzystajmy z zorganizowanych lodowisk oraz innych form czynnego wypoczynku na lodzie - na wycieczki po górach, lodzie wybierajmy się w zaufanym towarzystwie biorąc ze sobą sprawne środki łączności i asekuracyjne - do zjeżdżania na nartach, sankach wybierajmy miejsca oddalone od ruchu samochodowego - nie stójmy blisko zjeżdżających saneczkarzy - unikajmy stania pod drzewami, okapami, dachami, na których zgromadził się śnieg oraz sople lodu w znacznej ilości, zwłaszcza teraz gdy plusowe temperatury powodują ich topnienie - zawsze informujmy (w domu, schronisku) dokąd i którędy idziemy oraz planowanym czasie powrotu - nieprzemyślane i lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie, rodzice powinni kontrolować, gdzie bawią się ich dzieci
skw/b