Rabiej kontra Ozdoba. "Ordynarny szantaż" kontra "zwykła deklaracja"

[object Object]
"Trudno, żeby rząd finansował projekty, które nie istnieją"TVN24
wideo 2/4

- To nie jest szantaż, tylko zwykła deklaracja - tak o obietnicy rządowego dofinansowania dla warszawskich inwestycji mówił w "Faktach po "Faktach" Jacek Ozdoba, rzecznik sztabu Patryka Jakiego. Nie zgodził się z nim Paweł Rabiej, kandydat Koalicji Obywatelskiej na wiceprezydenta stolicy, który uważa, że "każdy rozumie, że budżet państwa to nie jest partyjna skarbonka".

Dyskusja wokół wsparcia z budżetu centralnego dla Warszawy zaczęła się od wpisu Piotra Guziała, kandydata na wiceprezydenta u Patryka Jakiego.

Napisał, że "rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zaufa Platformie Obywatelskiej po aferze reprywatyzacyjnej" i dodaje, że "pragmatyczni mieszkańcy", którzy chcą rozwoju Warszawy, wybiorą na prezydenta stolicy właśnie Patryka Jakiego.

"Projekty, które nie istnieją"

Gospodarz "Faktów po Faktach" Grzegorz Kajdanowicz poprosił Ozdobę o wyjaśnienie, czyje i dla kogo są warszawskie mosty, skoro Patryk Jaki stwierdził: "trudno, by nasz rząd finansował mosty dla Rafała Trzaskowskiego". - Są polityków i dla polityków? - pytał.

W odpowiedzi Ozdoba odtworzył z tabletu wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, w której mówił o tym, że Warszawa nie potrzebuje mostów, a potrzebuje przepraw pieszo-rowerowych.

- Trudno, żeby rząd Prawa i Sprawiedliwości i państwo polskie dofinansowało projekty, które nie istnieją. Trzaskowski uważa, że nowe mosty nie są w Warszawie potrzebne, w przeciwieństwie do tego, jak uważają warszawiacy - stwierdził Ozdoba.

Rzecznik sztabu Patryka Jakiego przypomniał też, że za czasów Hanny Gronkiewicz-Waltz i wcześniej, gdy prezydentami byli Paweł Piskorski i Marcin Święcicki, Platforma Obywatelska nie starała się o dotacje rządowe na miejskie inwestycje. Dodał też, że Rafał Trzaskowski był ministrem w rządzie Platformy Obywatelskiej, więc mógł starać się o finansowe wsparcie dla Warszawy.

- Poprawka ministra Błaszczaka w czasach, gdy Prawo i Sprawiedliwość było w opozycji dotyczyła specjalnego finansowania w funduszu celowym na rozbudowę metra na Tarchomin. A przypomnę, że Hanna Gronkiewicz-Waltz w 2006 roku zaplanowała budowę metra na Białołękę. Jak zagłosowało wtedy PO? Było przeciwko poprawce - dodał Ozdoba.

"To były słowa skandaliczne"

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na wiceprezydenta stolicy Paweł Rabiej przyznał, że od rzecznika sztabu Jakiego spodziewał się przeprosin za wypowiedzi dotyczące rządowego finansowania warszawskich inwestycji.

- To były słowa skandaliczne. Każdy rozumie, że budżet państwa to nie jest partyjna skarbonka. To nie jest folwark, w którym daje się swoim, a nie prezydentom, którzy nie byli wybrani z partyjnego klucza. Te słowa były niepotrzebne – ocenił Rabiej.

Dodał też, że mimo wszystko, patrzy na nie z przymrużeniem oka. - Kampania Patryka Jakiego ugrzęzła. Nie ma pomysłu na jej prowadzenie, nie ma dobrych pomysłów na wygranie i dobrych pomysłów programowych. Myślę, że tak też patrzą na to warszawiacy, którzy nie boją się szantażu, biorąc pod uwagę to, że Warszawa dostarcza do budżetu państwa dziesięć procent wszystkich środków, a większość inwestycji warszawskich jest finansowana z pieniędzy miejskich - wyjaśnił kandydat na wiceprezydenta.

"To ordynarny szantaż"

Rabiej ocenił, że jedynym kryterium decydującym o podziale środków powinno być to, czy są one potrzebne czy nie. Odniósł się też do udziału ministra infrastruktury i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego we wtorkowej konferencji prasowej Patryka Jakiego. Wówczas padła deklaracja rządowego wsparcia dla budowy kolejnych mostów w stolicy. - Dziwię się ministrowi, który wziął w tym teatrzyku udział - stwierdził.

Kilka tygodni temu szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński nazwał podobne propozycje korupcją polityczną.

- Trzeba zwrócić uwagę, że minister Kwieciński na konferencji z ministrem Jakim mówił o bardzo ważnej inwestycji, czyli o budowie metra, na przykład na Białołękę - odparł Ozdoba. - Czyli na Białołękę pojedziemy, jeśli wybory wygra Patryk Jaki, a minister Kwieciński dorzuci się do tego? Komu obiecał pomoc Warszawie czy kandydatowi? - pytał gospodarz programu.

- Warszawie - stwierdził Ozdoba. - Zwróćmy uwagę na pewną chronologię. Rafał Trzaskowski na początku uważał, tak jak Hanna Gronkiewicz-Waltz do 2006 roku, że metro w powinno dotrzeć na Białołękę. Ale stanowisko władz Warszawy jest zupełnie inne. Czy tam dziś mieszkańcy dojeżdżają metrem? Nie - mówił rzecznik komitetu sztabu Jakiego.

Grzegorz Kajdanowicz dopytywał, ile minister Kwieciński dopłaci do budowy metra. - To wszystko zależy od szczegółowego rozplanowania tej inwestycji. Ale sądzę, że tak jak obiecał dotrzyma słowa - zapewnił. I dodał, że sztab przedstawił konkretne projekty III i IV linii metra. – Nie możemy mówić, że to jest forma szantażu. To nie jest szantaż, tylko zwykła deklaracja - upierał się Ozdoba.

Z tymi słowami zdecydowanie nie zgodził się Paweł Rabiej. - Wasz sposób mówienia o finansowaniu inwestycji rządowych w Warszawie jest śmieszny i niepoważny. I trzeba to powiedzieć otwarcie. Mam nadzieję, że warszawiacy mu nie ulegną. Słyszymy to w poszczególnych miastach, że tylko prezydenci z partii rządzącej, jeśli wygrają wybory będą, mieli finansowanie rządowe. Nie możemy ulec tego rodzaju myśleniu. To ordynarny szantaż - podsumował.

"Nie wierzę, żeby warszawiacy dali się zastraszyć"

W pierwszej części programu do obietnic rządowego dofinansowania do budowy mostów i słów Piotra Guziała odniósł się były wicepremier i minister finansów w rządzie koalicji PO-PSL Jacek Rostowski.

- Na pewno jest to szantaż polityczny. W dodatku pusty, bo pieniądze które są zabezpieczone w budżecie dla samorządów, dla całego kraju to całe 400 milionów złotych. Część, którą dostałaby Warszawa to zaledwie ułamek - ocenił polityk.

- Nie wierzę, żeby warszawiacy dali się zastraszyć w taki bezczelny, arogancki i gangsterski sposób - dodał.

kk/mś

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl