Przystanek Sądy zamiast Kino Femina? Radny sugeruje

Czy będzie trzeba zmienić nazwę przystanku?
Czy będzie trzeba zmienić nazwę przystanku?
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Bez spotkań "pod Feminą" i z nowymi nazwami przystanków? Warszawiacy pytają o zmiany, jakie wymusi ewentualna likwidacja starego kina.

"Dziwnie będzie się przemieszczać po Warszawie nie informując znajomych tak, tak, zaraz będę, jestem już pod Feminą" - tak internauta o nicku aaa skomentował na forum tvnwarszawa.pl nasze doniesienia o tym, że kino może zniknąć z mapy Warszawy.

Przystanek Biedronka?

Nic na razie nie jest pewne, ale wniosek o warunki zabudowy dla pomieszczeń kina jest rozpatrywany w urzędzie dzielnicy. Właściciel tej części budynku przyznaje, że prowadził rozmowy z firmą Jeronimo Martins, do której należy m.in. sieć sklepów Biedronka.

To może oznaczać zmiany nie tylko w samym budynku, lecz także w okolicy. Internauci dopytują, jaki los czeka zespół przystanków u zbiegu alej Jana Pawła II i Solidarności, które noszą nazwę Kino Femina.

A może Sądy?

- Jeżeli to kino zniknie, co przyjmę ze smutkiem, Zarząd Transportu Miejskiego zdecyduje o nowej nazwie po konsultacjach z zespołem nazewnictwa i radnymi z komisji nazewnictwa miasta. Można by je nazwać od ważnych obiektów, czyli sądów przy al. Solidarności - sugeruje Marcin Rzońca (Ruch Palikota), wiceprzewodniczący komisji nazewnictwa.

Taka nazwa już funkcjonowała przed laty, w nawiązaniu do sądów na Lesznie. - Przystanek Sądy funkcjonował chociażby pod koniec lat 40., ale naprzeciwko budynku sądów. To była inna lokalizacja. Poza tym, to było inne miasto, resztki starej Warszawy - mówi Daniel Nalazek, który prowadzi portal trasbus.com, gdzie znajdują się informacje o historii warszawskiej komunikacji.

- Sądy są i będą, więc wydają się punktem stabilnym. Nie odrzucam tej nazwy, ale, ze względu na współczesną lokalizację przystanków, to mogłoby być nieco dezinformujące – zaznacza Jarosław Zieliński, varsavianista z zespołu nazewnictwa miejskiego.

ZTM: Na razie nie planujemy

A jak do całej sytuacji odnosi się Zarząd Transportu Miejskiego?

- Nie mamy w planach zmiany nazwy przystanku Kino Femina. Jeżeli kino by zniknęło, to będziemy się zastanawiać, jaką nazwę nadać. Zgodnie z ogólnie obowiązującymi zasadami w nazewnictwie przystankowym, czyli w odniesieniu do ważnych obiektów użyteczności publicznej, znajdujących się w okolicy czy pobliskich ulic - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM.

Rzecznik przypomina, że przystanek o nazwie al. Jana Pawła II już działa przy skrzyżowaniu z Grzybowską. Z kolei przystanek al. Solidarności jest w okolicach ulicy Radzymińskiej.

ran/mz

Czytaj także: