Proteza dzioba zbyt twarda. Pingwin czeka na implant

Mówi Agnieszka Czujkowska ze stołecznego zoo
Źródło: TVN24
Pingwin z warszawskiego zoo wciąż czeka na nowy dziób. Ratunkiem miała być proteza wydrukowana w technologii 3D. Jednak materiał okazał się zbyt twardy. Opiekunowie pingwina szukają innego rozwiązania, prawdopodobnie zwierzę dostanie implant stomatologiczny.

Po piątkowych przymiarkach w zoo okazało się, że fragment dzioba wydrukowany na drukarce 3D nie jest dobrym rozwiązaniem.

- Dziób pingwina się zgina, rozszerza się kiedy pingwin pobiera pokarm. Zastosowanie sztywnych materiałów jest przeszkodą dla rozszerzania. Ten materiał nie jest plastyczny. Stanowi dobrą osłonę, ale nie będzie współgrał z tkankami żywymi – wyjaśnia Agnieszka Czujkowska z warszawskiego zoo - dodaje.

Z czego zrobić protezę?

Trwają poszukiwania innej metody wykonania protezy.

– Myślimy o implancie stomatologicznym. Zrobiliśmy już odcisk dzioba i teraz będziemy musieli wymyślić technikę, która pozwalałaby na doczepienie czegoś, co będzie pracowało razem z ocalałą częścią dzioba – tłumaczy opiekunka zwierzęcia.

Stracił fragment dzioba

Pingwin stracił fragment dzioba na początku marca. Dlaczego? Prawdopodobnie doszło do bójki pomiędzy zwierzętami. Opiekunowie zwierzęcia postanowili "dosztukować" brakującą część wykorzystując technologię druku 3D.

bf/b

Czytaj także: