Ustawiony przez KOD licznik ma przypominać rządowi o braku publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w Dzienniku Ustaw.
Licznik stoi naprzeciwko siedziby Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rok temu o godzinie 13.00. Siedem dni po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny w 12-osobowym składzie zakwestionował zapisy noweli PiS właśnie w sprawie Trybunału.
Wśród nich było m.in. określenie pełnego składu Trybunału, jako co najmniej 13 sędziów, wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń, nakaz rozpatrywania wniosków według kolejności wpływu, wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez Trybunał, możliwość wygaszania mandatu sędziego Trybunału przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis.
Według Trybunału zapisy te uniemożliwiły "rzetelne i sprawne działanie" i ingerowały w jego niezależność.
Lider KOD Mateusz Kijowski zapowiadał wówczas, że licznik będzie stał przed siedzibą KPRM "tak długo, aż rząd wyrok opublikuje".
"Roczni weteranie"
Zaproszony na uroczystość zmiany cyfr licznika prof. Andrzej Rzepliński przywitał "rocznych weteranów" protestu. Przypomniał, że władza "już przez rok nie wykonuje tego, co każdy z nas musi wykonać, kiedy wyrok sądu jest prawomocny".
- Trybunał rok temu orzekał o ustawie przyjętej, jak to zostało zapisane w samym uzasadnieniu, z oczywistą złą wolą - wolą zniszczenia Trybunału Konstytucyjnego, wolą uniemożliwienia orzekania mu i z wolą włączenia do zespołu sędziów orzekających trzech prawników, którzy zostali wybrani z naruszeniem Konstytucji - dodał Rzepliński.
Czytaj o ostatnim proteście KOD w sprawie zmian dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa:
Manifestacja przed Sejmem
PAP/kw/b