Premier wspiera Jakiego i obiecuje pieniądze na metro

"Warszawa potrzebuje zmiany"
Źródło: TVN24

- Środki z uszczelnienia podatków mogą trafić między innymi na nowe linie metra w stolicy – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Kandydat na prezydenta Warszawy Patryk Jaki podkreślił, że jeśli ktoś chce szybkiego rozwoju miasta, powinien wybrać ofertę Zjednoczonej Prawicy.

Szef rządu na wspólnej konferencji prasowej z Patrykiem Jakim, przekonywał, że Warszawa "potrzebuje gruntownej zmiany" i potrzebuje, żeby "jej gospodarz oglądał ją nie tylko z placu Bankowego, ale żeby rzeczywiście znał problemy każdej z dzielnic".

Pochwalił też propozycje programowe Jakiego, takie jak stworzenie nad Wisłą tak zwanej 19. dzielnicy, która miałaby stanowić "największy obszar innowacji w Europie".

- To jest bardzo piękny pomysł, bardzo dobry, to jest też pomysł, który wiąże się z Warszawą nowoczesności, Warszawą, która może być wielkim centrum innowacji, takim, który zadziwi całą Europę - powiedział premier.

Będą pieniądze

Morawiecki pozytywnie ocenił także plany Jakiego w zakresie rozwoju infrastruktury, w tym budowy nowych linii metra. - Dziś mamy jedną i jedną czwartą linii metra (...) bo nawet nie można powiedzieć że półtorej linii metra - wskazał Morawiecki, zwracając uwagę, że liczba ta odstaje od innych europejskich metropolii, takich jak: Paryż, Londyn, ale także Budapeszt.

- My w Warszawie po 12 latach rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz nie mogliśmy się dopracować kolejnej, pełnej linii metra – zauważył szef rządu.

Podkreślił, że środki, "pojawiły się wskutek uszczelnienia polskiego systemu podatkowego", zostały "odebrane mafii i przestępcom podatkowym".

Trzy ważne kwestie

Przekonywał, że Patryk Jaki nie dzieli warszawiaków na tych, którzy mieszkają po prawej czy po lewej stronie Wisły, czy też na tych, którzy od dawna mieszkają w stolicy lub mieszkają tu od niedawna. Morawiecki, odnosząc się do postulowanych przez Jakiego inwestycji, podkreślił, że wiarygodność jest "pewnym znakiem firmowym Prawa i Sprawiedliwości" przenikającym wszystkie inicjatywy. Premier ocenił, że kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski obiecuje to, "czego Hanna Gronkiewicz-Waltz przez 12 lat nie zrobiła".

- Dla mnie jest rzeczą jasną, że tutaj koło mnie stoi potencjalnie najlepszy gospodarz dla Warszawy, który ma szansę uczynić też tę Warszawę - we współpracy oczywiście z rządem w realizacji swoich bardzo ciekawych pomysłów – wielką, europejską, wspaniałą, miejscem fantastycznym do zamieszkania, zarówno dla tych, którzy kochają innowacje, nowinki, jak i dla naszego starszego pokolenia (...) po prostu dla wszystkich – powiedział premier wskazując na Jakiego.

Madryckie tempo

Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy był na początku tygodnia w Madrycie, gdzie spotkał się z byłym burmistrzem Madrytu Jose Marią Alvarezem del Manzano y Lopez del Hierro, który w latach 1995-1999 oddał do użytku 56 kilometrów metra i 37 stacji.

- Potrafił podczas jednej kadencji otworzyć 50 kilometrów nowej linii metra. Dla porównania chcę powiedzieć, że w Warszawie przez trzy kadencje oddano 9 km metra - mówił Jaki.

Do wizyty Patryka Jakiego w Madrycie odniósł się Instytut Obywatelski, związany z Platformą Obywatelską. Zdaniem jego ekspertów kandydat na prezydenta stolicy nie powinien porównywać tempa projektowania i budowania metra w różnych częściach Europy. Ich zdaniem jest to "metodologicznie błędne", a jako dowód załączają wyniki badań duńskich i holenderskich naukowców, którzy zestawili koszty budowy metra w kilku wybranych miastach.

"Ja jestem gwarancją"

Od początku kampanii Patryk Jaki może liczyć na wsparcie rządu i ministerstw. Jest regularnie zapraszany na wydarzenia, z którymi jako wiceminister sprawiedliwości i poseł z Opolszczyzny nie ma nic wspólnego. Współotwierał już budowę podwarszawskiej autostrady z wiceministrem infrastruktury, zachęcał do dopisywania się do rejestru wyborców z ministrem cyfryzacji, a przy wsparciu ministra inwestycji i rozwoju obiecywał nowe mosty.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy podkreślił, że Warszawa - aby szybciej się rozwijała - potrzebuje współpracy z rządem. - Bardzo chciałem podziękować premierowi za zapewnienia, że nasz program w Warszawie będzie realizowany – powiedział Jaki. Wymienił trzy kwestie, które - jak mówił - stanowią różnicę między nim Rafałem Trzaskowskim, a które "dzięki zapewnieniom rządowym uda się zrealizować".

Pierwszą z nich jest utworzenie Dzielnicy Przyszłości. - To jest projekt, którego Rafał Trzaskowski nie chce. Ja jestem jedyną gwarancją i rząd Zjednoczonej Prawicy jest jedyną gwarancją, że ten projekt zostanie zrealizowany, czyli Warszawa stanie się największym w Europie ośrodkiem nowych technologii" - powiedział Jaki.

Druga kwestia dotyczy budowy mostów (w tym - jak opisywaliśmy na tvnwarszawa.pl jednego już budowanego.) - Warszawa potrzebuje nowych mostów, żeby połączyć lewy i prawy brzeg Wisły, dlatego że Warszawa jest jedna. I tutaj jest też różnica między mną, a Trzaskowskim, ponieważ ja uważam, że te mosty są potrzebne dla samochodów, również dla autobusów. Natomiast Trzaskowski mówi, że Warszawa co najwyżej potrzebuje kładek pieszo-rowerowych i to jest różnica między nami - stwierdził Jaki.

Trzecią kwestią, którą wymienił, jest szeroko opisywana na tvnwarszawa.pl budowa III i IV linii metra. - Jeżeli Warszawa naprawdę ma być dla wszystkich, to komunikacja zbiorowa musi docierać do wszystkich najważniejszych dzielnic w Warszawie. Niestety tak w tej chwili nie jest - powiedział kandydat Zjednoczonej Prawicy.

"Jestem przekonany"

- Dzięki zapewnieniom rządowym jestem przekonany, że ten ambitny program dla Warszawy można zrealizować. Różnica pomiędzy Trzaskowskim, a naszą ofertą to jest różnica między szybkim rozwojem i stagnacją. Jeżeli, ktoś chce szybkiego rozwoju i realizacji bardzo ambitnych projektów innowacyjnych, które sprawią, że Warszawa zacznie się rozwijać dużo szybciej, niż teraz - powinni wybrać naszą ofertę - ofertę szybkiego rozwoju, ofertę Zjednoczonej Prawicy, ofertę Warszawy pragmatycznej, a nie Warszawy ideologicznej, jaką proponuje mój konkurent - mówił Jaki.

Wybory samorządowe odbędą się 21 października, a druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - 4 listopada.

Zdjęcie główne: PAP/Tomasz Gzell

PAP/kz

Czytaj także: