- Ogień pojawił się w piwnicy. Było bardzo duże zadymienie - dodaje rzecznik. Większość mieszkańców sama opuściła kamienicę.
- Musieliśmy udzielić pomocy młodej dziewczynie. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało i teraz jest pod opieką rodziców - informuje Mszyca.
Do szpitala trafił natomiast 10-letni chłopiec i starsza pani. Obie osoby podtruły się dymem.
W akcji uczestniczyły cztery jednostki straży pożarnej.
Pożar na Tarchomińskiej
par