Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w środę o godz. 11.05.
- Paliło się składowisko baterii i akumulatorów. To było główne zagrożenie. Dodatkowo ogień rozprzestrzenił się na sąsiadujące składowisko pustych palet - poinformował st. kpt. Łukasz Darmofalski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Piasecznie.
Nikomu nic się nie stało
- Ze względu na specyfikę płonących materiałów powstało dużo dymu, który rozprzestrzenił się na tereny niezabudowane - dodał.
Nikomu nic się nie stało. Łącznie płonęło ok. 40-50 m kw. składowiska baterii i akumulatorów oraz 200 m kw. palet.
Trwa dogaszanie pożaru.
kz/sk