Półfinał Euro przyciągnął do warszawskiej strefy kibica aż 90 tysięcy osób. To jeden z najlepszych wyników w jej krótkiej historii. Łącznie przewinęło się przez nią ok. 1,3 mln osób. Ostatnia szansa na wspólną zabawę w niedzielę, w czasie finału.
"Ostatni dzień meczowy w stolicy przyciągnął do Strefy Kibica prawdziwe tłumy. Futbolowe miasteczko odwiedziło blisko 90 tys. osób" – podaje biuro prasowe miasta. A gdy na Stadionie Narodowym walczyły ze sobą druzyny narodowe Włoch i Niemiec, w strefie było około 40 tysięcy osób.
ZOBACZ RADOŚĆ WŁOCHÓW W STREFIE KIBICA
To wynik bliski rekordu. Kiedy swoje mecze rozgrywała Polska, przez strefę przewijało się ponad 100 tysięcy osób. A podczas spotkania z Czechami strefa była wypełniona po brzegi, więc władze miasta zdecydowały, żeby zamknąć bramki.
Koncerty i sztuczne ognie
- Łącznie przez strefę kibica przewinęło się około 1,3 mln osób - mówi Magdalne Łań z biura prasowego urzędu miasta.
Kolejna szansa na wspólne kibicowanie w niedzielę 1 lipca, w dniu finału Euro 2012, który rozegrany zostanie na Ukrainie. Od godz. 12 publiczność zabawiać będzie duet Kułaga & Magiera, który przygotował program specjalnie na ostatni dzień funkcjonowania strefy.
Ryszard Bazarnik wystąpi ze swoim Drums Show, a doping poprowadzą cheerleaderki drużyny Asseco Prokom Gdynia.
Na godz. 17.30 zaplanowano koncert Kayah.
Mecz rozpocznie się o godz. 20.45, a gdy poznamy zwycięzcę, po wręczeniu pucharu nad strefą kibica rozbłysną sztuczne ognie, które odpalone zostaną z dachu Teatru Dramatycznego i Teatru Studio. Około godz. 23.00 na scenie pojawi się Maciej Maleńczuk. W strefie będzie można bawić się do godz. 2.
Wstęp bezpłatny.
ran/roody
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta