Punktualnie o godzinie 17:30 na antenie TVN24 rozpocznie się transmisja "Debaty Warszawskiej". Hanna Gronkiewicz-Waltz i Jacek Sasin w merytorycznym pojedynku opowiedzą o swoich priorytetach w kulturze, edukacji czy komunikacji. Kandydaci przedstawią też wizję wykorzystania środków unijnych.
Podczas debaty dziennikarze będą zadawać pytania kandydatom. Gronkiewicz-Waltz i Sasin będą mogli też kierować pytania do siebie wzajemnie. Na koniec każdy z kandydatów będzie mógł podsumować swoje wystąpienie.
Już ponad 100 pytań zadali nasi internauci kandydatom poprzez "Gorący temat" na portalu Kontakt24. Nadal możecie zadawać kolejne! Wystarczy kliknąć tutaj.
Ponadto dzisiejsze "Fakty po Faktach" o godzinie 19:20 w TVN24 zaczną się od politycznych komentarzy po debacie. Gośćmi Katarzyny Kolendy-Zaleskiej będą Michał Boni (PO), Tadeusz Iwiński (SLD) i Jarosław Sellin (PiS).
Jakie mają priorytety?
Debata ma dotyczyć wizji i najważniejszych problemów stolicy, w tym spraw społecznych, edukacji, kultury, infrastruktury, komunikacji, a także wykorzystania środków unijnych.
- Hanna Gronkiewicz-Waltz zaapelowała do Jacka Sasina o tę debatę - cieszymy się, że Jacek Sasin pozytywnie odpowiedział na ten apel, stąd to jutrzejsze spotkanie. Wydaje nam się, że na tej debacie mogą być poruszone wszystkie ważne tematy dla Warszawy i warszawiaków - podkreślił szef sztabu prezydent Marcin Kierwiński.
Szef sztabu Jaska Sasina - Adam Kwiatkowski ma nadzieję, że sobotnia debata nie będzie jedyną pomiędzy obecną prezydent i jej kontrkandydatem z PiS. - W ciągu godziny nie da się omówić wszystkich istotnych dla Warszawy spraw - powiedział poseł PiS. Sam Sasin zaproponował w środę, by odbyły się trzy debaty.
Pojedynek na programy
Jeszcze przed debatą poprosiliśmy oboje kandydatów o ocenę programów wyborczych rywala. - Czy oszukuję warszawiaków? Nie czuję tego - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz, odpowiadając na jeden z zarzutów Jacka Sasina. Mocno skrytykowała pomysł kandydata PiS na bezpłatną komunikację. - To zwykły populizm - mówi.
Z kolei Sasin twierdził, że urzędująca prezydent od lat obiecuje, ale nie realizuje. - Program wyborczy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie jest zły. Problem jest z realizacją tego programu. Gdyby go realizować, Warszawa rzeczywiście szła by do przodu - powiedział Sasin.
Więcej o starciu na programy przeczytacie tutaj
Debata o debacie
Urzędująca prezydent chciała debaty w piątek, jednak jej kontrkandydat poczuł się jak "uczeń wywołany do tablicy" i powiedział "nie". Przez kilka dni mieliśmy tradycyjne przepychanki zamiast konstruktywnej rozmowy o problemach Warszawy i warszawiaków. - Każdy mówi, że nie ma żadnych możliwości rozmowy z panią prezydent - twierdził Jacek Sasin i wskazywał na siebie, jako osobę która będzie reprezentować warszawiaków w dialogu z Hanną Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent stolicy, nawet nie czekając na oficjalne wyniki wyborów, zapowiedziała chęć rozmowy. - Szczegóły ustalą nasze sztaby, a ja serdecznie zapraszam pana Sasina na piątek - zapowiedziała na konferencji na Placu Zamkowym Hanna Gronkiewicz-Waltz. Taka forma propozycji nie spodobała się politykom PiS. - To nie jest tak, że prezydent wywołuje kogoś do tablicy, jak ucznia - powiedział rzecznik PiS, Marcin Mastalerek.
Sam Sasin skrytykował ograniczenie tematyki debaty. - Ograniczanie debaty tylko do kwestii funduszy unijnych dla Warszawy to zwykła kpina z mieszkańców stolicy – powiedział w środę Jacek Sasin.
Sztaby po dwóch oficjalnych spotkaniach ustalił warunki debaty.
Tak Hanna Gronkiewicz-Waltz zareagowała na sondażowe wyniki wyborów:
"Jestem wdzięczna, że mi zaufaliście"
Jacek Sasin o sondażowych wynikach:
Jacek Sasin komentuje sondażowe wyniki
jb/ran/PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP