Pogorzelcy nie wrócą do domów. Kamienica wyłączona z użytkowania

Pożar na Brzeskiej
Źródło: Dawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl
Pogorzelcy nie mogą wrócić do mieszkań w kamienicy przy ul. Brzeskiej 5. Taką decyzję we wtorek wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. To skutek sobotniego pożaru, w którym spłonęło poddasze i dach budynku.

- Kamienica jest wyłączona z użytkowania - powiedział tvnwarszawa.pl Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. – Decyzja została podjęta we wtorek, po kontroli stanu technicznego budynku - dodał.

Oznacza to, że lokatorzy zniszczonej kamienicy na razie nie będą mogli zamieszkać w lokalach, które w pośpiechu opuszczali. W poniedziałek i we wtorek mogli wejść jedynie na chwilę, aby zabrać najpotrzebniejsze rzeczy.

Przebywają u rodzin i w hotelu

Pogorzelcy od soboty przebywają u swoich rodzin lub w hotelu. Po decyzji wydanej przez PINB, władze dzielnicy wskazały lokale zastępcze, do których mogą się przenieść.

- 21 rodzin, który mieszkały przy ul. Brzeskiej 5 otrzymało wskazania na lokale zastępcze. Teraz razem z pracownikiem Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami oglądają te miejsca. Później podpisują umowę najmu, a jeśli nie przyjmą lokalu - czekają na kolejne wskazania - wyjaśnia Barbara Dżugaj, rzeczniczka Pragi Północ.

Teraz ZGN sporządzi ekspertyzę dotycząca stanu technicznego budynku. - Zostania ona przekazana do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, a ten zdecyduje, co dalej z budynkiem - zaznacza Dżugaj.

Kilkanaście zastępów

Do pożaru doszło w sobotę 16 marca. Ogień pojawił się na poddaszu budynku. W akcji gaśnicznej brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej. Ewakuowanych zostało około 100 osób. Swoje mieszkania musieli opuścić również lokatorzy okolicznych budynków. W pożarze nikt nie został poszkodowany.

Serię pożarów w praskich kamienicach bada prokuratura. A stołeczna policja powołała grupę, która pożarom się przyjrzy. - Komendant podjął decyzję o powołaniu specjalnej grupy, która zajmie się przypadkami pożarów na Pradze - mówi Mariusz Mrozek, rzecznik warszawskiej policji. - W jej skład wejdą policjanci z Pragi Północ, Południe i wydziału kryminalnego stołecznej komendy - dodaje.

Celem grupy będzie badania ostatnich pożarów, ale także tych, do których doszło na Pradze przed rokiem. - Policjanci sprawdzą, czy były to działania celowe. Czy stoi za nimi jedna osoba, czy może były to różne przypadki - Mrozek.

su/ran/b

Kilkanaście godzin po pożarze

Czytaj także: