Zarząd Dróg Miejskich zamurował przejście pod ul. Waryńskiego, po południowej stronie Trasy Łazienkowskiej, na wysokości domu studenckiego Riviera. Jak zauważa portal transport-publiczny.pl, to konsekwencja wytyczenia przejścia i ścieżki rowerowej z sygnalizacją w poziomie jezdni.
- Miejsce to straciło swoją funkcjonalność – przyznaje w rozmowie z portalem Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.
Piesi zniknęli, handel padł
Miejsce było przez lata zagłębiem sklepów związanych z kulturą hip hop. Handlowano głównie ubraniami, ale także płytami, deskami i rolkami. Ale wraz z przechodniami zniknęli też przedsiębiorcy.
Zmiana decyzji. Będą pasy przy rondzie Czterdziestolatka
– Dodatkowo w przejściu, po wypowiedzeniu dzierżawy nie ma już ochrony, dochodziło do zniszczeń i najprościej rzecz ujmując było niebezpiecznie – wyjaśniała transportowi-publicznemu.pl Gałecka.
Teoretycznie przejście jest do wynajęcia, ale drogowcy poważnie rozważają jego całkowitą likwidację. W Warszawie znany jest co najmniej jeden taki przypadek - podziemne przejście na Krakowskiego Przedmieściu, na wysokości Uniwersytetu Warszawskiego, zostało zasypane przy okazji remontu Traktu Królewskiego.
Podziemne korytarze, którym towarzyszy naziemna zebra, podupadają handlowo. Widać to na przykładzie placu Na Rozdrożu czy ul. Emilii Plater, skąd po uruchomieniu pieszej trasy górą wyniosła się część przedsiębiorców.
Piesi wolą chodzić górą
Miasto zapowiedziało też wytyczenie przejść naziemnych wokół ronda Czterdziestolatka, a w przyszłości także wokół ronda Dmowskiego. Trend ma związek z odchodzeniem od komunikacyjnych dogmatów lat 60. i 70., które promowały przede wszystkim samochody. Ruch pieszy kierowano do podziemnych przejść lub na kładki. Notorycznie zepsute windy uniemożliwiają korzystanie z nich osobom niepełnosprawnym czy rodzicom z dziećmi. Trudniej jest też rowerzystom. Pisaliśmy o tym niedawno na tvnwarszawa.pl.
Zamurowane przejście
b/r