Motolotnia zahaczyła o linię energetyczną. Zaczęła się palić
Link skopiowany do schowka.
Wypadek pod Pruszkowem. Jak informują służby, motolotnia po zaczepieniu o linię energetyczną zaczęła się palić. Pierwsze informacje otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło przed godziną 20 w sobotę w miejscowości Parzniew, w rejonie ulicy Rzecznej.
- Motolotniarz zahaczył o linię średniego napięcia. Jemu się nic nie stało, jest cały i zdrowy. Jest już na ziemi. Nie ma także innych osób poszkodowanych. Jednak paralotnia i jej szczątki się palą. Prowadzone są działania, żeby zabezpieczyć miejsce zdarzenia - przekazał w sobotę wieczorem Karol Kroć, oficer prasowy straży pożarnej w Pruszkowie.
W niedzielę rano sprecyzował, że w akcji brały udział dwa zastępy straży oraz pogotowie energetyczne. - Zadysponowano pogotowie energetyczne w celu usunięcia resztek materiału z płata motolotni, które wisiały na przewodach – opisał Kroć.