Ogromny plac rozpościerający się w stronę al. Zielenieckiej i Stadionu Narodowego został ogrodzony. Wielu kierowców z niego nie korzysta, raczej zastawiają każde miejsce obok - rozjeżdżają trawniki i przejeżdżają przez chodniki.
"Dostępny za darmo"
Okazuje się, że liczba miejsc została ograniczona ze względu na akcję "Zimowy Narodowy". Jak tłumaczy gazecie Magdalena Potocka z biura prasowego Zarządu Transportu Miejskiego, informowano o tym już w listopadzie.
Z kolei Monika Borzdyńska, rzeczniczka prasowa Stadionu Narodowego, przypomina, że teren między nasypem PKP a al. Zieleniecką jest dzierżawiony miastu pod parking przesiadkowy. - Ale teraz przekazaliśmy ten obszar firmie Testa Communications, która organizuje akcję "Zimowy Narodowy" – mówi dziennikarzom "Stołecznej".
I dodaje: - Ogrodzona część parkingu od poniedziałku do piątku jest dostępna za darmo dla wszystkich przed godz. 15. Opłaty są pobierane przy wjeździe, a to oznacza, że ci, którzy przyjadą tu rano w drodze do pracy, mogą zostawić samochód tak jak wcześniej.
Różne godziny
Okazuje się jednak, że nie przez cały czas parking jest bezpłatny przed godz. 15. - Na miejscu ochroniarz powiedział mi, że w okresie świątecznym parking jest płatny dłużej - relacjonuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Rzeczniczka areny precyzuje w rozmowie z nami, że w okresie świątecznym jest płatny dłużej, bo wynika to z oblężenia stadionu podczas zimowej akcji. W piątek od 9 do 00.00, w sobotę od 9 do 17, 1 stycznia od 12.30 do 00.00, a 6 stycznia od 9 do 00.00. - W pozostałych godzinach można parkować za darmo - zaznacza Borzdyńska.
Wydłużone godziny, w których parking będzie płatny, mają obowiązywać również w ferie.
Zdaniem dziennika kierowcy mogą jednak czuć się wprowadzeni w błąd. Przy bramkach stoją ochroniarze. Widoczne są też drogowskazy z informacją o opłacie w wysokości 10 zł, co wygląda jakby opłata zawsze obowiązywała cały dzień.
Ogrodzony parking
ran/mś