Park Miniatur trafi na Ursynów? Burmistrz proponuje lokalizację

[object Object]
Przedwojenna kamienica w miniaturzeLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
wideo 2/6

Park Miniatur musi wynieść się z budynku przy Senatorskiej, a jego właściciele szukają nowej lokalizacji. Z inicjatywą wyszli radni i władze Ursynowa, którzy chcieliby, aby atrakcja trafiła do ich dzielnicy. Burmistrz Robert Kempa zaproponował nawet konkretną lokalizację - Park Romana Kozłowskiego przy Dolince Służewieckiej.

Siedziba Parku Miniatur na razie mieści się w ponad stuletnim gmachu zaprojektowanym przez Stanisława Grochowicza i Gustawa Landaua-Gutentegera. Na razie, bo władze miasta wypowiedziały umowę dzierżawy (o problemach pisaliśmy na tvnwarszawa.pl) pozostawiając miniatury bez siedziby. Według wstępnych planów, fundacja miała zakończyć działalność przy Senatorskiej do 30 września.

- Umowę mamy podpisaną do końca listopada. Na razie mamy bardzo dużo wycieczek, więc zakończenie działalności chcemy przeciągnąć do 19 listopada, a potem zgodnie z umową, wyniesiemy się - mówi nam Rafał Kunach, dyrektor zarządzający Parku Miniatur. Sprawa nowej placówki pozostaje nierozstrzygnięta. - Mamy bardzo dużo ofert, ale głównie poza Warszawą. W Warszawie jest dość ciężko - przyznaje Kunach. Jedna z propozycji napłynęła jednak i z Warszawy, a konkretnie - z Ursynowa. O przeniesienie miniatur właśnie tam zaapelowała jedna z radnych dzielnicy Goretta Szymańska (Nasz Ursynów). W długiej interpelacji do burmistrza wyliczyła szereg zalet takiego rozwiązania.

Interpelacja radnej

"Na terenie Parku można zapewnić rozrywkę dla wszystkich grup wiekowych. Fundacja zaprojektowała plac zabaw dla najmłodszych, gdzie zapewniona będzie opieka, aby rodzice mogli skorzystać z oferty Parku. Oprócz miniatur planowany jest szereg wystaw, zarówno fotografii historycznej jak i innych zabytków architektury małej związanej z Warszawą i okolicami" - przekonuje radna.

"Jako inicjatywa prywatna podjęta przez pasjonatów Park Miniatur nie jest beneficjentem jakichkolwiek dotacji, a wszystkie efekty działalności są wynikiem zaangażowania ogromnych środków własnych oraz pełnej poświęcenia pracy" - dodaje dalej. Według Szymańskiej, park ma do zaoferowania "unikalne w skali kraju i Europy wartości edukacyjne i historyczne".

"Nie pozwólmy, aby tak wyjątkowe przedsięwzięcie jak zniknęło z mapy kulturalnej oferty Warszawy i znajdźmy dla nich miejsce w naszej dzielnicy" - apeluje do burmistrza.

Burmistrz popiera inicjatywę

W odpowiedzi Robert Kempa przyznaje, że popiera tę inicjatywę. Mało tego, dzielnica podjęła już starania, aby sprowadzić miniatury do siebie. "Przeanalizowano zasób nieruchomości i zapisy obowiązujących planów zagospodarowania przestrzennego. Niestety, kilka możliwych lokalizacji należało odrzucić z uwagi na zapisy miejscowych planów, które w wielu przypadkach zakazują grodzenia terenów, a Park Miniatur musi być ogrodzony" - informuje Kempa.

Udało się jednak znaleźć teren, na którym nie ma przeciwwskazań. To fragment parku imienia Romana Kozłowskiego. Teren leży wzdłuż Dolinki Służewieckiej, między aleją Komisji Edukacji Narodowej i Puławską.

"Mam nadzieję, że wskazana lokalizacja będzie odpowiednia" - stwierdza burmistrz. I dodaje, że pod koniec września wysłał pismo w tej sprawie do prezesa fundacji Parku Miniatur.

Nowe miejsce, które Ursynów oferuje miniaturom to nie żaden pawilon ani budynek, lecz - po prostu - kawałek gruntu. Ale - jak mówi nam Kunach - to nie problem, bo miniatury były już eksponowane w parku Sowińskiego.

Jednak problemem może być powierzchnia terenu. - Tam jest dość mało miejsca, na tę chwilę dostaliśmy 300 metrów kwadratowych, więc średnio się tam zmieścimy. Poza tym, lokalizacja jest tylko na trzy lata, a my nie chcemy się już "przeparkowywać". Musimy znaleźć coś docelowego – stwierdził.

Pytamy o efekty spotkania po jego zakończeniu. - Na razie nic nie wynikło, nie odrzucamy ursynowskiej lokalizacji, ale nie traktujemy ją jako docelową - odparł krótko.

Dlaczego muszą się wynieść?

Miniatury muszą wynieść się z Senatorskiej ze względu na - jak tłumaczyli przedstawiciele ratusza - zaleganie z płatnościami. To, że fundacja miała kłopoty finansowe, potwierdzał jej dyrektor. Z drugiej strony nie krył, że decyzją miasta był zaskoczony. - Nie mamy siedziby, najprawdopodobniej pójdziemy do garażu. Zadłużenie wynika z faktu, że zepsuł nam się licznik - tłumaczył.

Ponadto, o dzierżawie lokalu było w mediach głośno. "Gazeta Polska" ujawniła umowę zawartą pomiędzy Zarządem Mienia Miasta i Skarbu Państwa, a Fundacją Park Miniatur Województwa Mazowieckiego. Według informacji dziennikarzy za dzierżawę gruntu i zabytkowego pałacu fundacja płaci miesięcznie 4270 zł, czyli 3,71 zł za metr kwadratowy.

Niespełna dwa tygodnie po ujawnieniu tych informacji, miasto wypowiedziało umowę dzierżawy na Senatorskiej.

kw/b

Pozostałe wiadomości

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl