Parafia starsza niż Warszawa. Właśnie obchodzi 780-lecie


Według tradycji w tym kościele modlił się Tadeusz Kościuszko podczas walk w południowych częściach Warszawy, a w czasie wojen napoleońskich pełnił funkcję kościoła garnizonowego. Parafia św. Katarzyny ma już 780 lat. W niedzielę odbyła się msza dziękczynna.

Dzieje tej parafii wiążą się z ważnymi wydarzeniami z historii Polski. Według starej tradycji, Tadeusz Kościuszko podczas walk w południowych częściach Warszawy w 1794 r. modlił się w kościele oraz przebywał na parafialnej plebanii. Z osobą naczelnika insurekcji związana jest postać jego adiutanta, twórcy Ursynowa, sławnego polskiego poety i dramaturga Juliana Ursyna Niemcewicza.

Bogata historia

W okresie wojen napoleońskich kościół św. Katarzyny miał pełnić funkcję kościoła garnizonowego dla żołnierzy Legionów Dąbrowskiego idących z Napoleonem na Moskwę. Podczas Powstania Styczniowego w murach plebanii miało miejsce posiedzenie rządu narodowego z udziałem Romualda Traugutta. W 1915 r. we wsi Ursynów, która wówczas należała do parafii św. Katarzyny, urodził się podpułkownik Jan Zumbach, nieustraszony pilot z Dywizjonu 303.

Na cmentarzu służewskim spoczywają doczesne szczątki Krystyny Krahelskiej – harcerki, poetki, żołnierza Powstania Warszawskiego – poległej w pierwszych godzinach walk w sierpniu 1944 r. Jej twarz ma warszawska syrenka.

W 1993 r. przed kościołem parafialnym odsłonięto Pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego. Co roku 1 marca odbywa się tam uroczysty Apel Pamięci w Dniu Żołnierzy Wyklętych.

W czasie stanu wojennego przy parafii św. Katarzyny działała filia Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. W uznaniu patriotycznych zasług służewskiej wspólnoty, szczególnie w latach 1944-1989, prezydent Ryszard Kaczorowski uhonorował kościół Krzyżem Virtuti Militari.

- Parafia św. Katarzyny jak na realia warszawskie jest niewielka, na jej terenie mieszka niecałe 5 tys. osób, a w niedzielę do kościoła chodzi około sześciuset osób. Niektórzy parafianie mają bliżej do kościołów księży marianów i dominikanów, więc tam chodzą na msze – zauważa ks. Gnidziński.

Na terenie służewskiej parafii znajduje się Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego – pierwsza rolnicza uczelnia w Polsce z 200-letnią tradycją. W ramach dynamicznie funkcjonującego oddziału parafialnej Caritas parafia pomaga najuboższym rodzinom. W 2017 r. wartość tej pomocy wyniosła ponad 23 tys. zł. W ostatnie środy miesiąca spotyka się w kościele liczne grono Wspólnoty Szarbela. Od wielu lat, raz w miesiącu w niedzielne wieczory odbywają się koncerty muzyki dawnej w cyklu "Muzyka u św. Katarzyny”.

Uroczysta msza

- Tak jak każdy z nas wspomina dzień swojego chrztu, wtedy, kiedy przypomina swoje imieniny, swojego patrona, także parafia przypomina swoją patronkę św. Katarzynę, męczennicę pierwszych wieków, która potrafiła życie swoje oddać za wiarę i stara się przyjrzeć tej swojej patronce - mówił w rocznicowej homilii kard. Kazimierz Nycz. Dodał, że jest to ważne w czasach, które są wyzwaniem do dawania świadectwa pokornego, stanowczego, czasem cichego, czasem zdecydowanego; patronka może być dla parafian przykładem i wzorem do naśladowania.

- Rocznica 780-lecia parafii, tj. kilkadziesiąt lat wcześniej niż Warszawa otrzymała prawa miejskie. I na ten jubileusz należy popatrzeć, jak rośnie Królestwo Boże, jak kilkadziesiąt lat wcześniej była tu jakaś miejscowość, byli tu ludzie, do których przyszli misjonarze, prawdopodobnie z południa naszej diecezji, gdzieś spod Grójca, może gdzieś spod Czerska, gdzie chrześcijaństwo ma korzenie najstarsze. I przez tę misyjną pracę Kościoła, tutaj już wtedy powstała pierwsza parafia pw. Matki Najświętszej - parafia, w której Kościół pełnił swoją podstawową misję, jaką było zbawienie człowieka poprzez głoszenie Ewangelii, sprawowanie sakramentów świętych i pełnienie posługi miłości, budowanie Królestwa Bożego, które jest królestwem miłości, prawdy i pokoju - podkreślił metropolita warszawski.

Zaznaczył jednocześnie, że uroczystość i rocznica oraz odpust parafialny są okazją do dziękczynienia Panu Bogu "za wszelkie dary, którymi obdarzał i obdarza wspólnotę tej parafii i wszystkich zebranych w tej świątyni", ale także okazją do tego, aby się modlić "o królestwo pokoju, królestwo miłości, królestwo sprawiedliwości, wszędzie tam, gdzie my jesteśmy i wszędzie tam, gdzie staramy się na miarę naszej pokornej działalności, budować to królestwo, zaczynając od swojego serca po to, by promieniowało na innych i by stawało się królestwem, w którym wszyscy się odnajdujemy".

Podczas uroczystości został odczytany list prezesa IPN Jarosława Szarka, w którym napisał m.in.: "W ciągu tego kończącego się, a szczególnego dla Polski roku jubileuszu setnej rocznicy odzyskania niepodległości, podkreślamy przy różnych okazjach wartości i znaczenie wiary, bez której nie przetrwalibyśmy jako naród w 123-letniej niewoli. Była ona spoiwem łączącym Polaków rozdzielonych pomiędzy trzy zaborcze państwa, a jej obrona przed protestanckimi Niemcami i prawosławną Rosją była zarazem obroną polskiej tożsamości". Podkreślił jednocześnie, że patronka dzisiejszej uroczystości św. Katarzyna Aleksandryjska oddała życie za wiarę.

Proboszcz parafii ks. Wojciech Gnidziński podkreślił, że przygotowując tę uroczystość uświadomił sobie "jak wielkie dziedzictwo nas poprzedza i jak bardzo ono zobowiązuje". Przypomniał jednocześnie, że już w XI wieku na wzgórzu służewskim istniała misja benedyktyńska, a powstała w XIII wieku w tym samym miejscu parafia św. Katarzyny Aleksandryjskiej jest najstarszą parafią na terenie obecnej Warszawy. Parafia służewska została erygowana w 1238 r. przez biskupa poznańskiego Pawła z Bnina, a fundatorem kościoła był książę mazowiecki Konrad I.

W 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę - jak zaznaczył proboszcz parafii ks. Gnidziński - wspomnieć należy, że to w tej świątyni przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej w pamiętnych dniach sierpnia 1920 r. żołnierze polscy dziękowali Bogu za zwycięstwo nad bolszewikami. We wrześniu 1939 r. płonie podpalony przez Niemców Służew, a ziemia spływa krwią. Łąki Służewskie i Szopy Polskie na samym początku wojny są miejscem godnego zapamiętania wydarzenia militarnego – starcia kawalerii polskiej z Niemcami.

Czytaj też o rocznicy przesunięcia kościoła:

[object Object]
O przesunięciu kościołaMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3

PAP/kz

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl