Ostry tweet Giertycha, ratusz zmienia decyzję dzielnicy

"HGW: Dostałem apelację od wyroku przyznającego najem 18 metrowego mieszkania dla 86 letniej wdowy po Powstańcu. Upadliście na głowę?" (pisownia oryginalna – red.) – napisał Giertych we wtorek.

Jak się dowiedzieliśmy, chodzi o lokal przy ulicy Dzielnej, na Woli. Dzielnicowi urzędnicy zaznaczają, że nie mogą podawać danych osobowych i mówić o szczegółach sprawy. Wyjaśniają tylko ogólnie, o co chodzi. - Ta pani próbowała uregulować swój tytuł prawny do lokalu, ponieważ go nie posiadała. Uznaliśmy, że nie ma ku temu podstawy. Pani skierowała sprawę do sądu – wyjaśnia Mariusz Gruza, rzecznik dzielnicy.

Sąd stanął po stronie starszej kobiety, ale na tym sprawa się nie zakończyła. Wolski ratusz złożył bowiem apelację. - Mieliśmy wątpliwości, dlatego się zdecydowaliśmy – tłumaczy ogólnie rzecznik dzielnicy.

Szczegółów podać nie chce.

Już wiadomo jednak, że apelacja zostanie wycofana. Zapowiedziała to - także na Twitterze - Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę na aspekty społeczne, między innymi, że to starsza kobieta i nie próbuje podnajmować tego lokalu. Dlatego po analizie pani prezydent uznała, że te argumenty są ważne i wycofała apelację – tłumaczy Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

Z kolei Gruza dodaje, że dzielnica podpisze teraz umowę najmu z kobietą.

Całe zamieszanie skomentował również na Twitterze Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości:

ZOBACZ TEŻ SPRAWĘ MIESZKAŃCÓW Z NOWOGRODZKIEJ 6:

ran/r