Orange Warsaw Festival. Muzyczne święto na Narodowym

Basement Jaxx
Basement Jaxx
Źródło: Rochstar Events

Orange Warsaw Festival, największy festiwal muzyczny w stolicy wystartował. Pierwsi fani przed Stadionem Narodowym gromadzili się już na kilka godzin przed otwarciem wejścia. To ci, którzy chcieli zdobyć miejsce najbliżej sceny. Gwiazdą jest Beyonce.

Fani muzyki mogą być spokojni, że niepewna pogoda nie wpłynie na przebieg imprezy. Kilka dni temu dach Stadionu Narodowego został zamknięty, dlatego nie grozi im powtórka z zeszłorocznej edycji festiwalu, którą psuł rzęsisty deszcz.

- Spodziewając się, że Beyonce będzie wielkim hitem naszego festiwalu, postanowiliśmy przenieść się na Stadion Narodowy, aby sprostać wymaganiom publiczności. Sprostaliśmy, choć myślę, że taki koncert mogłoby oglądać jeszcze kilka tysięcy osób. Rzecz w tym, że nawet Stadion Narodowy nie jest z gumy - powiedział jeszcze przed rozpoczęciem koncertów Piotr Metz, rzecznik festiwalu. Poprzednie edycje imprezy odbywały się na Pepsi Arenie - stadionie Legii Warszawa. Około godziny 15 otwarto bramy stadionu.

OCN

- Prawda jest taka, że przyszłam zobaczyć koncert Beyonce. Choć fajnie, że przy okazji będzie okazja posłuchać innych wykonawców - powiedziała 23-letnia Kaja, która na koncert przyszła wraz z pięcioma koleżankami, fankami talentu amerykańskiej piosenkarki. 27-letni Krzysztof przyznał, że na czeka przede wszystkim na drugi dzień festiwalu. W niedzielę wystąpią m.in. Cypress Hill, The Offspring i Fatboy Slim. Najbardziej cieszę się na The Offspring. To będzie dla mnie podróż sentymentalna słuchałem ich w czasach liceum. Fajnie, że po tylu latach będę miał okazję zobaczyć ich na żywo - tłumaczył.

Ruszył Orange Warsaw Festival

Energia Tinie Tempah

Punktualnie o godzinie 18.30 festiwal otworzył koncert wrocławskiego zespołu OCN. - Cieszymy się, że jesteśmy tutaj reprezentacją Polski - przywitał publiczność wokalista zespołu Maciej Wasio, by później bawić się przy takich utworach zespołu jak "Niecierpliwy dostaje mniej" i innych elektryzujących hitach zespołu z ich nowej płyty "Waterfall".

Przed godziną 20:00 swój występ rozpoczął raper Tinie Tempah. Pierwszy brytyjski raper, który sprzedał ponad milion singli w Stanach Zjednoczonych i zdobył wiele prestiżowych nagród, skradł serca zgromadzonej na Stadionie Narodowym publiczności.

Przy utworze "Pass Out" wszyscy poderwali się do góry i wtórowali artyście. Energia towarzyszyła wszystkim do ostatniej minuty.

Na finał Beyonce

Po nim wystapił brytyjski duet houseowy, Basement Jaxx. Na scenie nie zabrakło także utworów z tegorocznej płyty zespołu oraz koreańskich wokalistek: Baby Chay i Miss Emma Emma Lee. Zespół zaskoczył wszystkich nie tylko dawką dobrej muzyki, ale też niesamowitymi strojami.

Początek występu Beyonce zaplanowano na godzinę 23.00.

Tinie Tempah

Kto zagra w niedzielę?

Gwiazdą drugiego dnia będzie Fatboy Slim, brytyjski producent, kompozytor i pionier elektro dance’u. Tuż przed Fatboy’em zagra bardzo popularny w Polsce w latach 90. zespół Offspring. Jednak zanim zabrzmią punkowe riffy na Stadionie Narodowym prawdziwą gratkę miłośnikom hip-hopu zgotuje Cypress Hill. Koncerty dnia drugiego rozpocznie polska grupa Lipali.

CZYTAJ WIĘCEJ O PROGRAMIE

PAP//bf/b

Bramki otwarte

Czytaj także: