W rzece Jeziorce, która płynie 17 km od Warszawy, znaleźć można prawie wszystko. Butelki, puszki, opony, parasol, a nawet piłki tenisowe. Miłośnicy spływów kajakowych postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i urządzili wiosenne sprzątanie rzeki. W czasie "Eco Spływu” wyłowili kilka pękatych worków ze śmieciami.
- Chciałem pokazać ludziom jaka Jeziorka jest piękna. Nie musimy jeździć na koniec Polski. Mamy skarb na miejscu – opowiada jeden z organizatorów spływu Jacek Andrzejak z Piaseczna.
Pod Warszawą jak na Mazurach Eco Spływ rzeką Jeziorką pokonał trasę od Zalesia Dolnego przez Siedliska, Chylice Pólko, Chylice, Chyliczki do Konstancina-Jeziorny. – Tu można poczuć się jak na Mazurach – zachwyca się Andrzejak. By jednak była to prawda, rzekę trzeba było udrożnić. - Nie robił tego nikt przez kilkadziesiąt lat. Zaniedbania były wielkie. Trzeba było udrożnić rzekę, teraz można bezpiecznie spłynąć. To jest promil z tego co można uzyskać. Trzeba to jeszcze kilka razy powtórzyć – mówi Andrzejak i zapewnia, że będzie udostępniał ekologom kajaki za darmo.
Do "Eco Spływów" dołączyć może każdy. Kolejne mają być organizowane raz w miesiącu. Daty oraz informacje o innych spływach kajakowych na Jeziorce można znaleźćć na stroinie Kajaki-piaseczno.pl lub na stronie fundacji Eco Choice
band