Jak przypomina Olga Olesek, reporterka TVN24, jeszcze w ubiegłym roku prokuratura mówiła, że opinia biegłych psychiatrów będzie gotowa do konca grudnia 2016 r.
- W tym momencie okazuje się, ze będzie gotowa do końca stycznia – mówi reporterka, która rozmawiała z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Tłumaczył, że poślizg ma związek z przeniesieniem Kajetana P. z Radomia do Poznania, gdzie jest odpowiedni oddział psychiatryczny, gdzie można przeprowadzić odpowiednie czynności lecznicze.
Powołali nowych biegłych
Jak już pisaliśmy, prokuratura powołała nowy zespół biegłych psychiatrów w sprawie Kajetana P. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że biegli stwierdzili, że 27-letni mężczyzna jest całkowicie niepoczytalny i że ta opinia jest kategoryczna, co oznacza, że eksperci nie mieli co do tego żadnych wątpliwości.
Zastrzeżenia miała za to prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Mord na tłumaczce
P. jest podejrzany o to, że 3 lutego 2016 roku na Woli zamordował 30-letnią lektorkę Katarzynę J. i obciął jej głowę. Po zbrodni przewiózł jej zwłoki do swojego mieszkania na Żoliborzu i podpalił. Potem uciekł. Policjanci zatrzymali go dwa tygodnie później w La Valletcie, stolicy Malty.
Podczas przesłuchania Kajetan P. ze szczegółami relacjonował przebieg zbrodni. Wyjaśnił, że lektorka była przypadkową ofiarą. Nie znał jej wcześniej. Zabił, bo był to element "samodoskonalenia". Nie wyraził żadnej skruchy. Stwierdził, że chciał się przekonać, czy "życie ludzkie nie jest warte więcej niż świni i komara".
Miesiąc temu sąd zdecydował, że Kajetan P. będzie odbywał tymczasowe aresztowanie w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym. Pozostanie tam przynajmniej do 4 lutego.
ran/mś