Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie podał w piątek najnowsze dane dotyczące Odry na Mazowszu.
Dwa ogniska
Z 56 podejrzeń i zachorowań najwięcej było w powiecie pruszkowskim - 30, w tym pięciu obywateli Ukrainy oraz jednego wietnamskiej.
Ustalono dwa ogniska: 10 osób powiązanych ze szkołą podstawową nr 1 w Pruszkowie, a drugie – dwie osoby w Nadarzynie. Większość stanowią dzieci (w tym 5 dzieci poniżej 3. roku życia). Pozostali, w tym ostatnio zgłoszone przypadki, to osoby dorosłe.Wśród 30 osób zgłoszonych 22 osoby nie były szczepione przeciwko odrze lub nie posiadają żadnej dokumentacji medycznej potwierdzającej wykonanie szczepień. "U 11 chorych badaniami laboratoryjnymi potwierdzono odrę. U pozostałych chorych badania są w toku bądź wykluczyły zachorowania na tę chorobę. 18 osób jest już zdrowych" - podaje sanepid.
W powiecie piaseczyński zarejestrowano 3 zgłoszenia podejrzeń zachorowań na odrę u obywateli polskich. Jedna z chorych osób nie była szczepiona przeciw odrze. W powiecie żyrardowskim było jedno zgłoszenie podejrzenia zachorowania na odrę u obywatela Ukrainy dotychczas nie szczepionego. Jest nadal chory. W Warszawie zarejestrowano 14 zgłoszeń podejrzeń zachorowań na odrę. Dwa przypadki zostały potwierdzone badaniami laboratoryjnymi. Dotyczy to 11 obywateli polskich, dwóch Ukrainy i jednego Wietnamu.4 osoby są nadal hospitalizowane.W powiatach grójeckim potwierdzono odrę u szczepionego dwunastolatka szczepionego Dziecko jest już zdrowe. W powiecie grodziskim zarejestrowano jedno zgłoszenie podejrzenia zachorowania na odrę u nieszczepionej osoby dorosłej. Z kolei w mławskim dwa podejrzenia zachorowania na odrę u nieszczepionego dorosłego pochodzenia ukraińskiego i polskiego dziecka - 3,5 roku, szczepionego jedną dawką, obywatelstwo polskie. Obie osoby są już zdrowe.W powiecie otwockim odnotowano jedno zgłoszenie podejrzenia zachorowania na odrę u nieszczepionego, dorosłego obywatela Ukrainy. A w powiatach lipskim, mińskim i legionowskim po jednym zgłoszeniu podejrzenia zachorowanie na odrę. I na podstawie badań wykluczono zachorowania.
"Każdego dnia"
- Każdego dnia dostajemy informacje o nowych podejrzeniach, nowych przypadkach – przyznaje Jan Bondar rzecznik GIS i precyzuje, że od początku listopada na Mazowszu odnotowano już 44 przypadki zachorowań.
- Nic nie wskazuje, żeby ogniska łatwo wygaszały się same. Natomiast pozytywne jest to, że z całego kraju docierają informacje, że bardzo dużo rodziców uzupełnia szczepienia – dodaje Bondar.
Ognisko w zakładzie pracy
Ostatnie informacje dotyczyły ogniska w jednym z zakładów pracy. Tam prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne. – Musimy wiedzieć, że jest bardzo dużo osób wrażliwych na wirusa. Osoby powyżej 50-tego roku życia z reguły chorowały na odrę, ale oczywiście nie wszystkie. I nie wszystkie były szczepione – mówi rzecznik.
Przypomnijmy szczepienie na odrę wprowadzono w 1975 roku. – Ponadto mamy grupę młodych ludzi, którzy otrzymali jedną dawkę – komentuje Jan Bondar. Zaznacza przy tym, że wśród osób, które teraz chorują, jest kilkanaście takich osób.
Co powinny zrobić osoby, które nie pamiętają, czy były szczepione, lub które uzyskały pojedynczą dawkę? Jak tłumaczy rzecznik w pierwszej kolejności należy udać się do lekarza rodzinnego. Jeżeli ten, zleci szczepienie, następnym krokiem jest zrobienie badania w kierunku poziomu przeciwciał.
Jak podał Jan Bondar, w całym kraju odnotowano 87 przypadków odry.
Poważna dolegliwość
Odra jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób. Szerzy się drogą kropelkową i przez bezpośrednią styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej chorej osoby. Objawy to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa.
Dość częste są powikłania po odrze. Te lżejsze to np. zapalenie ucha środkowego i zakażenie żołądkowo-jelitowe, a poważniejsze - m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Eksperci wskazują, że szczepienie przeciw odrze ma bardzo dużą skuteczność. Po podaniu pierwszej dawki szczepionki odporność uzyskuje około 95-98 proc. zaszczepionych. Podanie drugiej dawki pozwala uzyskać niemal stuprocentową odporność. Szczepienie jest w Polsce obowiązkowe.
Zaniepokojenie wzrostem liczby zachorowań na odrę wyraziła w sierpniu Komisja Europejska. Wcześniej, w kwietniu, przedstawiła projekt rekomendacji m.in. w sprawie wprowadzenia rutynowych kontroli statusu szczepień i wspólnej elektronicznej karty szczepień, która miałaby zastosowanie transgraniczne.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) podawało, że w ubiegłym roku w 30 europejskich krajach zanotowano 14 tys. 451 przypadków zachorowań na odrę, podczas gdy w 2016 r. były to 4643 przypadki. Epidemiolodzy oceniają, że utrzymujące się rozprzestrzenianie odry w Europie wynika z niedostatecznej liczby zaszczepionych. Wśród wszystkich zgłoszonych przypadków odry w 2017 r., które wystąpiły u osób o znanym statusie zaszczepienia, aż 87 proc. dotyczyło osób niezaszczepionych.
Odra na Mazowszu
Odra na Mazowszu
kz/mś