"Ochocka masakra piłą tarczową". Ciąg dalszy sporu o drzewa

Mieszkańcy protestują przeciwko wycinaniu drzew
Mieszkańcy protestują przeciwko wycinaniu drzew
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

"Ochocka masakra piłą tarczową"- tak internautka tvnwarszawa.pl określa wycinkę drzew w lokalnym parku. - Stało się to w momencie, kiedy większość zainteresowanych mieszkańców wyjechała w związku ze świętami i przerwą noworoczną - napisała w mailu wysłanym na warszawa@tvn.pl.

Park Wielkopolski - to miejsce ochockiego sporu o drzewa. Jak wyjaśnia Anna, wycinka dotyczyła części roślin, których mieszkańcy bronili już wcześniej. Pisze, że została przeprowadzona 30 grudnia. Twierdzi, że informacje pojawiły się na drzewach 3 dni wcześniej i nie było szans na zorganizowanie protestu. Jej zdaniem nie poinformowano lokalnych stowarzyszeń ani samorządowców, mimo że pytania odnośnie planów wycinki padły ze strony radnych na Komisji Planowania Przestrzennego już 9 grudnia.

- Czujemy się oszukani przez władze dzielnicy i bezsilni. Urzędnicy powołani do współpracy z mieszkańcami zajmują się pokazywaniem "kto tu rządzi", prowadzeniem cichej wojny z bardziej aktywnymi mieszkańcami dzielnicy i nie rozumieją swojej misji - ocenia w mailu wysłanym do naszej redakcji, na warszawa@tvn.pl, Anna.

Jak zaznacza z kolei reporter tvnwarszawa.pl, który był w czwartek na miejscu, wycięte drzewa były spróchniałe. Pojawiła się też informacja, podpisana przez ochocki urząd o tym, że stan drzew jest monitorowany.

O wycinkę chcieliśmy zapytać w dzielnicy, ale jej rzeczniczka była dziś na urlopie. Informacje mamy otrzymać w najbliższych dniach.

Do sprawy będziemy wracać.

Ochocki spór o drzewa

O sporze pomiędzy władzami a mieszkańcami Ochoty pisaliśmy już w lutym 2013 roku.

Wtedy około 150 osób protestowało przeciwko wycince 22 drzew w parku przy Trasie Łazienkowskiej. Protestowali nie tylko mieszkańcy Ochoty. - Pojawiły się także osoby zaangażowane w obronę Ogrodu Krasińskich – relacjonował wtedy nasz reporter Tomasz Zieliński.

Decyzji dzielnicy broniła Katarzyna Niekrasz-Śwital, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska dzielnicy Ochota. Jak tłumaczyła, drzewa przeznaczone do wycięcia były chore. Ponadto władze dzielnicy zapewniły, że usunięte rośliny zostaną zastąpione drzewami tych samych gatunków oraz posadzone zostaną w tych samych miejscach.

Pierwsze drzewa zostały wycięte na przełomie marca i kwietnia. Jak zapowiedział w komunikacie umieszczonym na stronie dzielnicy Wojciech Komorowski, burmistrz Ochoty, to nie jedyne, które miały zniknąć z parku. - Dzielnica ma w planach usunięcie kolejnych jedenastu. Decyzja jednak zapadnie dopiero na jesieni. Będzie uwarunkowana ekspertyzami dendrologicznymi - zapewnił.

Pierwsze drzewa wycięto w marcu:

Wycięli drzewa w parku na Ochocie

su/mz

Czytaj także: