"Ochocka masakra piłą tarczową"- tak internautka tvnwarszawa.pl określa wycinkę drzew w lokalnym parku. - Stało się to w momencie, kiedy większość zainteresowanych mieszkańców wyjechała w związku ze świętami i przerwą noworoczną - napisała w mailu wysłanym na warszawa@tvn.pl.
Park Wielkopolski - to miejsce ochockiego sporu o drzewa. Jak wyjaśnia Anna, wycinka dotyczyła części roślin, których mieszkańcy bronili już wcześniej. Pisze, że została przeprowadzona 30 grudnia. Twierdzi, że informacje pojawiły się na drzewach 3 dni wcześniej i nie było szans na zorganizowanie protestu. Jej zdaniem nie poinformowano lokalnych stowarzyszeń ani samorządowców, mimo że pytania odnośnie planów wycinki padły ze strony radnych na Komisji Planowania Przestrzennego już 9 grudnia.
- Czujemy się oszukani przez władze dzielnicy i bezsilni. Urzędnicy powołani do współpracy z mieszkańcami zajmują się pokazywaniem "kto tu rządzi", prowadzeniem cichej wojny z bardziej aktywnymi mieszkańcami dzielnicy i nie rozumieją swojej misji - ocenia w mailu wysłanym do naszej redakcji, na warszawa@tvn.pl, Anna.
Jak zaznacza z kolei reporter tvnwarszawa.pl, który był w czwartek na miejscu, wycięte drzewa były spróchniałe. Pojawiła się też informacja, podpisana przez ochocki urząd o tym, że stan drzew jest monitorowany.
O wycinkę chcieliśmy zapytać w dzielnicy, ale jej rzeczniczka była dziś na urlopie. Informacje mamy otrzymać w najbliższych dniach.
Do sprawy będziemy wracać.
Ochocki spór o drzewa
Wtedy około 150 osób protestowało przeciwko wycince 22 drzew w parku przy Trasie Łazienkowskiej. Protestowali nie tylko mieszkańcy Ochoty. - Pojawiły się także osoby zaangażowane w obronę Ogrodu Krasińskich – relacjonował wtedy nasz reporter Tomasz Zieliński.
Decyzji dzielnicy broniła Katarzyna Niekrasz-Śwital, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska dzielnicy Ochota. Jak tłumaczyła, drzewa przeznaczone do wycięcia były chore. Ponadto władze dzielnicy zapewniły, że usunięte rośliny zostaną zastąpione drzewami tych samych gatunków oraz posadzone zostaną w tych samych miejscach.
Pierwsze drzewa zostały wycięte na przełomie marca i kwietnia. Jak zapowiedział w komunikacie umieszczonym na stronie dzielnicy Wojciech Komorowski, burmistrz Ochoty, to nie jedyne, które miały zniknąć z parku. - Dzielnica ma w planach usunięcie kolejnych jedenastu. Decyzja jednak zapadnie dopiero na jesieni. Będzie uwarunkowana ekspertyzami dendrologicznymi - zapewnił.
Pierwsze drzewa wycięto w marcu:
su/mz
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl