Przez ostatnie miesiące zamknięta na cztery spusty, w piątek znów otworzyła drzwi dla klientów. Hala Gwardii w nowym gastronomiczno-handlowo-kulturalnym wydaniu rozpoczęła działalność.
- Cieszymy się, że możemy oddać z powrotem w ręce mieszkańców Halę Gwardii, handlowe serce stolicy. To miejsce ma swój wyjątkowy klimat. Pod jednym dachem łączy w sobie kilka ról - od targu z lokalną, zdrową żywnością, przez strefę kulinarną, aż po centrum kultury i miejsce integrujące mieszkańców. Mam nadzieję, że warszawiacy po 125 latach od pierwszego otwarcia obiektu, ponownie poczują ducha tego historycznego miejsca – powiedział Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Zakupy i jedzenie
Firma CBR Events, która wygrała konkurs na zarządzanie halą przez najbliższe trzy lata, stworzyła przestrzeń dla pasjonatów dobrego jedzenia. W części targowej dominują produkty, które można kupić bezpośrednio od regionalnych wytwórców. Ich lista została pomyślana tak, aby uzupełniać ofertę straganów znajdujących się na pobliskim bazarze. W ofercie znajdziemy owoce i warzywa, grzyby, sery, wina, wyroby garmażeryjne, ryby, owoce morza, pieczywo, słodycze, lody, miody, przetwory czy oliwy. Straganów jest na razie ok. 70, ale niewykluczone, że pojawiają się kolejne. Miejsca jest na co najmniej 30 kolejnych.
Połowa hali to gastronomia, ponad 20 knajpek, które oferują kuchnię z różnych stron świata. Wśród egzotycznych restauracyjek znalazło się także miejsce na bar mleczny. Pod antresolą swoje miejsce znalazły sklepy specjalistyczne, np. z winem czy piwem rzemieślniczym. Lifting hali odbył się pod okiem architektów z pracowni Bulanda, Mucha.
Boks i kultura
Nowa Gwardia ma być przede wszystkim powrotem do pierwotnej funkcji tego miejsca, ale nawiązuje także do powojennego rozdziału, kiedy rządził tu sport, ze szczególną rolą boksu. O dniach chwały ekipy dowodzonej przez Feliksa "Papę" Stamma przypominają wielkoformatowe zdjęcia pod dachem budynku, ale przede wszystkim małe muzeum ulokowane w jednym z boksów. Prowadzi je Paula Stamm, prawnuczka legendarnego trenera. Stamm zapowiedziała także powstanie pomnika pradziadka na placu Mirowskim. Ma to nastąpić już w przyszłym roku.
Hala ma także ambicje kulturalne stad obecność sklepiku fundacji Bęc Zmiana. Planowane są także wydarzenia muzyczne i teatralne (już w najbliższy poniedziałek "Pożar w Burdelu"). Ruszyła też strefa zabawy – Mała Kwiaciarnia Grafiki, w której rodzice na czas robienia zakupów będą mogli zostawić swoje pociechy pod opieką animatorów.
Gwardia będzie otwarta od piątku do niedzieli.
b