Na zjeździe z obwodnicy Warszawy na ulicę Puławską przed 8.00 zderzyło się sześć samochodów. Trzy osoby zostały ranne. Po tym karambolu ruch na S2 odbywał się jednym pasem. Utrudnienia zakończyły się przed godziną 14.00.
- Jako przyczynę karambolu policja podaje niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze - relacjonował z miejsca zdarzenia około Łukasz Jedliński, reporter TVN24.
Według funkcjonariuszy wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
Na antenie TVN24 Iwona Jurkiewicz z komendy stołecznej podała, że ranne zostały trzy osoby.
- Kilka zostało przebadanych na miejscu - sprecyzował nasz reporter Tomasz Zieliński.
"To była chwila"
Na miejscu wypadku reporterowi TVN24 udało się porozmawiać z uczestnikami karambolu.
- To była chwila - mówiła jedna z kobiet. - Korek był nie za duży. Kiedy w nim stałam, nagle poczułam straszne uderzenie w tył samochodu. Mój samochód poleciał do przodu i uderzył w inny, stojący przede mną - opisywała.
Rozcięli karoserię, wydobyli rannego
Jak doszło do zderzenia?
Reporter tvnwarszawa.pl na podstawie relacji świadków opisywał, że najpierw audi zderzyło się z volkswagenem. - W samochody uderzyły następne mercedes, volkswagen i dwa fordy - powiedział Zieliński.
Na miejsce wezwano straż pożarną.
- Jedna osoba z audi nie mogła sama wydostać się z pojazdu. Strażacy, za pomocą narzędzi hydraulicznych, musieli rozcinać karoserię i w ten sposób uwolnili poszkodowaną osobę - opisywał Zieliński.
6 godzin utrudnień
W związku z wypadkiem utworzył się korek na parę kilometrów.
- Zakorkowany jest zjazd z trasy S2 na ul. Puławską w kierunku centrum. Korek sięga aż do węzła Lotnisko - ostrzegał Zieliński.
Jadącym od strony Poznania odradzał wjazd na S2. Proponował inne trasy: Al. Jerozolimskie, al. Krakowską.
Policja także prosiła o omijanie zakorkowanej trasy.
Po 10.00 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że udrożniono lewy pas S2.
Po godz. 14.00 GDDKiA poinformowała, że ruch w miejscu wypadku odbywa się bez przeszkód.
su/mz