Drogowcy chcą, aby kierujący wreszcie zdjęli nogę z gazu. Mają kilka pomysłów, jak to na nich wymusić.
- Chcemy zamontować spowalniacze i urządzenia uspokajające ruch - zapowiada w rozmowie z nami Adam Sobieraj z Zarządu Dróg Miejskich.
Ma zniknąć także nietypowa sygnalizacja, bez zielonego światła. Na tvnwarszawa.pl .
Zmiany mają służyć też poprawie bezpieczeństwa pieszych przy "zebrach".
- Planujemy zbudować azyle dla pieszych przy przejściach na całej długości ulicy. Wygniemy tam pasy jazdy tak, żeby kierowca musiał zwolnić i skręcić kierownicą przy przejściu dla pieszych. Nie będzie mógł przejechać przez nie z dużą prędkością - tłumaczy Sobieraj. ZDM zapowiada też wprowadzenie ograniczenia prędkości, jednak nie na całej długości ulicy.
- Gdy zbudujemy szerokie progi zwalniające, wtedy przed nimi zostanie ustawione ograniczenie. Jeśli kierowcy nie potrafią użytkować drogi przy 50 km/h, to będą jeździć 30 km/h - denerwuje się Sobieraj.Drogowcy czekają obecnie na zatwierdzenie swojego projektu przez inżyniera ruchu. Prace powinny ruszyć późną wiosną lub na początku lata.
jb/lulu
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl