Policjanci wytropili "najmłodszego polskiego milionera" Piotra K. Zatrzymano go w wigilię, w Austrii na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wkrótce zostanie przetransportowany do Polski.
24-letni Piotr K. był poszukiwany od roku, w związku z podejrzeniem popełnienia sześciu przestępstw. - Koledzy z Austrii dostali od nas precyzyjne informacje, gdzie bawi Piotr K. Zatrzymali go tuż przed wieczerzą wigilijną - usłyszeliśmy w Komendzie Głównej Policji.
List gończy
Piotr K. był poszukiwany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. - Na początku sierpnia 2015 roku sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Podejrzany był przez nas poszukiwany, ale bezskutecznie. W połowie października prokurator rozpoczął poszukiwania listem gończym - wyjaśniał dziennikarzom tvnwarszawa.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Najmłodszemu milionerowi" śledczy zarzucają popełnienie sześciu przestępstw. Trzech z art. 286 kodeksu karnego (oszustwo), a także z art. 14 ustęp 3 ustawy o kosmetykach (wprowadzanie do obiegu kosmetyków wbrew zakazom ustawowym), z art. 124 Prawa Farmaceutycznego (wprowadzanie do obrotu produkt leczniczy bez pozwolenia na dopuszczenie do obrotu) oraz z art. 129 ust. 1 Prawa Farmaceutycznego (prowadzenie reklamy produktów leczniczych).
Od 2012 roku mężczyzna funkcjonował w mediach jako "najmłodszy polski milioner". Przedstawiał się jako właściciel kliniki medycyny estetycznej. Przekonywał, że osiągnął sukces dzięki swojej "ciężkiej pracy i determinacji". W lutym 2015 r. usłyszał zarzut w związku ze sprzedażą bez wymaganych zezwoleń preparatu wybielającego zęby. Z trwających ponad rok poszukiwań Piotr K. uczynił spektakl, wyśmiewając nieskuteczność policji.
Robert Zieliński / Źródło: tvn24.pl