Mural ofiarą remontu? Namalują jeszcze raz

Muranowskie malowidło zamalowane
Źródło: Marcin Gula / tvnwarszawa.pl
Robotnicy zamalowali oryginalny mural, który od niedawna zdobił bramę przy ul. Nowolipki na Muranowie. Taką decyzja podjęła wspólnota samorządowa, która postanowiła budynek wyremontować. Malowidło ma wrócić.

Clint Eastwood, mistrza Yoda, Ludwik Zamenhof, twórca esperanto - wszyscy na pomarańczowym tle tworzyli ponadpokoleniowe i kulturowe połączenie - tak jeszcze do niedawna wyglądał mural w bramie przy ul. Nowolipki 4, który powstał późną jesienią 2011 r.

Po blisko dwóch latach zniknął. Jak się dowiedzieliśmy, to jeden z etapów generalnego remontu całego budynku.

- Nie był remontowany od 60 lat. Pojawiają się pęknięcia, trzeba wymienić schody - wylicza Dagmara Zielińska z zarządu wspólnoty mieszkaniowej.

Zamalowują mural

Mieszkańcy chcą, żeby wrócił

Czy mural padnie ofiarą remontu?

- Pierwotne założenie było takie, że podczas malowania muralu w 2011 roku organizatorzy akcji wyremontują też ściany i dopiero na nich pojawią się malowidła. Ale ze względu na dostępne środki finansowe i fakt, że powstawał on późną jesienią, gdy było zimno, nie było to możliwe - zaznacza Zielińska.

Dlatego prace remontowe prowadzone są teraz, a mural znika. - Ale zostanie odtworzony - zaznacza od razu przedstawicielka wspólnoty. - Przygotowywany jest podkład pod mural w kolorze, który wybrał autor. Wspólnota da pieniądze na jego odmalowanie - dodaje.

- Takie są plany - przyznaje Adam Walas, który malował go wspólnie z Anną Koźbiel. - Ma być taki sam, jaki był. Mam informację, że od 15 sierpnia, będzie można zacząć ponowne malowanie - dodaje.

Prace mają potrwać do końca sierpnia.

- Przywykliśmy do tego muralu, lubimy go, wrósł w otoczenie – zapewnia Zielińska.

TAK WYGLĄDAŁO MALOWANIE MURALU W 2011 ROKU:

ran/mz

Czytaj także: