"Akt wandalizmu na Cmentarzu Żołnierzy Armii Czerwonej nie stanowi w żadnym wypadku wyrazu poglądów i działań jakichkolwiek liczących się grup społeczeństwa polskiego i jest sprzeczny z polską tradycją poszanowania miejsc spoczynku poległych żołnierzy i cywilnych ofiar wojny, niezależne od ich narodowości i pochodzenia" - wskazano w komunikacie.
Dodano, że władze Rzeczypospolitej Polskiej od początku wywiązują się ze swoich zobowiązań dotyczących grobów i cmentarzy wojennych wynikających z umów, w tym umowy polsko-rosyjskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z 1994 r. i deklarują gotowość dalszej współpracy ze stroną rosyjską.
"Powyżej wspomniane akty wandalizmu będą ścigane prawem, a skutki ich będą natychmiast usuwane" - zaznaczono.
Jednocześnie MKiDN podkreśla, że cmentarze żołnierzy sowieckich w Polsce korzystają z zakresu ochrony prawnej, jaka nie przysługuje pomnikom gloryfikującym narzucony Polsce po II wojnie światowej przez Związek Sowiecki komunistyczny totalitaryzm.
Zniszczyli mauzoleum
O akcie wandalizmu pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Na płytach i schodach Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy Żwirki i Wigury pojawiły się znaki ze swastyką wpisaną w gwiazdę Dawida. W środę na miejscu był nasz reporter, który zauważył 20 takich malunków.
Sprawą zajęła się policja, a Mazowiecki Urząd Wojewódzki obiecał usunięcie tych znaków. Incydentem zainteresowała się również ambasada Rosji w Polsce. Jej przedstawiciele domagają się ukarania sprawców.
Znaki na terenie mauzoleum
PAP/md/r