Mieli 2,4 i 2,7 promila. Rodzice opiekowali się dwulatkiem

Kobieta i mężczyzna trafili do policyjnej celi
Kobieta i mężczyzna trafili do policyjnej celi
Źródło: Maciej Wężyk
Kompletnie pijani rodzice, a stół zastawiony butelkami po piwie i wódce. W takich warunkach rodzice "opiekowali się" dwuletnim chłopczykiem. Kobieta i mężczyzna trafili do celi, a ich dziecko do tymczasowej rodziny zastępczej.

Policję z podwarszawskich Marek o sytuacji poinformował kurator sądowy, który poszedł na wizytę do rodziny. Na miejscu policjanci zastali zaniedbane mieszkanie ze stołem zastawionym butelkami po piwie i wódce. W takich warunkach Marta W. i Grzegorz K. opiekowali się swoim dwuletnim synem. Funkcjonariusze od samego początku byli przekonani, że oboje są pod wpływem alkoholu.

Badanie alkomatem tylko to potwierdziło. 38-letnia kobieta miała blisko 2,4 promila alkoholu w organizmie. Jej 50 letni partner wydmuchał ponad 2,7 promila - informuje policja.

Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Ratownicy zabrali chłopca na badania do szpitala. Dwulatek nie wymagał hospitalizacji. Został przekazany do tymczasowej rodziny zastępczej.

W tym czasie 50-letni mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny. Wyzywał policjantów i groził, że zrobi sobie krzywdę. Został przewieziony do szpitala, skąd po badaniach, trafił do policyjnej celi. Taki sam los spotkał Martę W.

Na poniedziałek zaplanowano przesłuchanie obojga rodziców. Sprawą zajmie się sąd rodzinny w Wołominie.

wp/ec

Czytaj także: