Planowana jeszcze na 2014 rok kawiarnia, która miała uzupełniać Park Fontann na Podzamczu, wciąż nie jest gotowa. Najpierw na drodze do realizacji stawały problemy z przetargiem, teraz - z mapami geodezyjnymi. Nowy termin otwarcia to maj.
Chodzi o budowę w pobliżu Starej Prochowni, niedaleko ulicy Boleść. Zza ogrodzenia wyłania się tam szkielet budynku.
Problemy z mapami
- Jest tam kilku robotników, ale wygląda na to, że wykonują drobne prace. Część betonowa jest w surowym stanie – relacjonuje Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl, który był na miejscu pod koniec ubiegłego tygodnia. Ocenił, że prace są w powijakach.
Stołeczna Estrada zapowiadała na naszych łamach, że jest szansa na uruchomienie kawiarni w 2014 roku. Ze względu na zbyt wysokie oferty w przetargu realizację przesunięto na 2015 roku. W ubiegłym roku nie udało się jednak sfinalizować budowy.
- Musieliśmy wstrzymać w 2015 roku prace na około pół roku, ponieważ mapy geodezyjne dla tego miejsca były nieprawidłowe – mówi teraz Marek Will, zastępca dyrektora SE. – Trzeba było te plany uzupełnić – dodaje.
Will ocenia jednak, że prace wkraczają w decydującą fazę. – Zakładamy, że w maju pawilon będzie już wybudowany. Równolegle z toczącymi się pracami chcemy wybrać najemcę pawilonu. Chodzi o to, żeby od początku tegorocznego sezonu pokazów fontann kawiarnia już funkcjonowała – wyjaśnia wicedyrektor.
Pawilon za 2 mln zł
Budowa pawilonu i wprowadzanie zmian w mapach pochłonie łącznie ok. 2 mln zł. Prace wykonuje firma Projekt-Bud z Tomaszowa Mazowieckiego. Koncepcję przygotowała pracownia JEMS Architekci.
Pawilon będzie "wtopiony" w istniejący mur. Pojawią się na nim między innymi świetliki, a przed nim ma pojawić się ogródek. Miejsce ma mieć nie tylko charakter gastronomiczny, ale mieć także ofertę kulturalną.
Koncepcja pawilonu
ran/b