Mężczyzna oskarżony o brutalne morderstwa. Grozi mu dożywocie

Mężczyzna został aresztowany ponad rok temu
Mężczyzna został aresztowany ponad rok temu
Źródło: ksp
Kara dożywocia grozi Jerzemu B. oskarżonemu o dwa brutalne morderstwa w 2013 r. w Warszawie. Ofiary to osoby, które dały ogłoszenia o ofercie mieszkaniowej. Prokuraturze nie udało się jednoznacznie ustalić motywu tych zbrodni.

Akt oskarżenia Prokuratura Apelacyjna w Warszawie wysłała stołecznemu sądowi okręgowemu - poinformował w środę PAP jej rzecznik Zbigniew Jaskólski.

Nie przyznał się do zarzutów

Jerzy B. został zatrzymany w marcu 2014 r. przez funkcjonariuszy wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty dokonania dwóch zabójstw. Nie przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Został wtedy aresztowany.Do morderstw doszło w lutym i sierpniu 2013 r. na Sadybie oraz Imielinie. Ciało 63-letniej Elżbiety S. odkryli w domu jej bliscy; było skrępowane, zabójca zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem. Policjanci połączyli tę sprawę z wcześniejszym zabójstwem, do którego doszło w lutym. Wtedy w domu na Sadybie został zamordowany 70-letni lekarz Jerzy O., który także zginął od kilkunastu ciosów ostrym narzędziem.

Telefonował do ofiar

Jak podawała prokuratura, oba zabójstwa popełniono w podobnych okolicznościach, tj. podczas okazywania mieszkania osobie rzekomo zainteresowanej jego wynajmem lub zakupem. Sprawca działał w podobny sposób i zamordował swoje ofiary przy użyciu podobnego narzędzia, prawdopodobnie noża.- U mężczyzny ujawniono dwa telefony, z których w lutym i w sierpniu 2013 r. telefonowano do ofiar w celu umówienia spotkania. Analiza danych telekomunikacyjnych wskazała, iż telefony wykorzystywane były wyłącznie do wykonania tych połączeń, a przez następne pół roku były wyłączone - informowała prokuratura.

Pod koniec lutego 2014 r. B. ponownie uruchomił jeden z tych telefonów i ponownie nawiązywał kontakty z osobami sprzedającymi nieruchomości. Zachodziło więc podejrzenie, że planuje on dokonanie kolejnego przestępstwa; dlatego został zatrzymany.

MĘŻCZYZNA ZOSTAŁ ARESZTOWANY PONAD ROK TEMU:

O zatrzymaniu mówi rzecznik stołecznej policji

PAP/ran

Czytaj także: