"Metro to nie kiełbasa wyborcza, to mocno zepsuta mortadela"
Link skopiowany do schowka.
W 2009 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecywała, że II linia warszawskiego metra gotowa będzie na Euro 2012. Pięć lat później, że podziemną kolejką pojedziemy po gwiazdkowe prezenty. Po zwycięskiej kampanii wyborczej i pożarze akumulatorów na stacji Rondo Daszyńskiego prezydent zapowiada: metro w pierwszym kwartale 2015 roku. Polityczni rywale zarzucają jej oszukiwanie wyborców i wykorzystanie metra do zwycięstwa w wyborach. Sprawie przyjrzała się reporterka "Faktów TVN" Magda Łucyan.