Ognisko wścieklizny pod Warszawą. Tereny dwóch dzielnic w strefie zagrożenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Mazowiecki Park Krajobrazowy zimą
Mazowiecki Park Krajobrazowy zimąArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Mazowiecki Park Krajobrazowy zimąArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

W powiecie otwockim wykryte zostało ognisko wścieklizny – informują służby. Obszar zagrożenia obejmuje między innymi część Wawra i Wesołej. Nie wolno tam między innymi organizować targów i wystaw z udziałem zwierząt wrażliwych na tę chorobę, a także polowań.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Informację o wykryciu ogniska wścieklizny na Mazowszu przekazał we wtorek Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Siedlcach. "Wścieklizna została potwierdzona u lisa, w miejscowości Izabela na terenie gminy Wiązowna w powiecie Otwockim" – czytamy w komunikacie.

W związku z wykryciem zakażenia wojewoda wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania wścieklizny zwierząt na terenie powiatu otwockiego, mińskiego oraz miasta stołecznego Warszawy. Określono w nim obszar zagrożony rozprzestrzenianiem się choroby. Jego granice zostaną przy drogach oznakowane tablicami z wyraźnym napisem: "UWAGA OBSZAR ZAGROŻONY WŚCIEKLIZNĄ ZWIERZĄT".

Obszar zagrożony

Zaliczono do niego Wawer. Chodzi dokładnie o część dzielnicy ograniczoną od północy Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym, od zachodu ulicą Kwitnącej Akacji, a od południa ulicami: Izbicką, Zagórzańską i Złotej Jesieni.

W Wesołej obszar zagrożenia obejmuje teren na południe od Traktu Brzeskiego oraz część dzielnicy ograniczoną od północy linią kolejową, od zachodu ulicą I Praskiego Pułku i od południa ulicą Traktem Brzeskim.

Na terenie powiatu mińskiego strefa zagrożenia obejmuje cały Sulejówek oraz kilka lokalizacji w gminie Halinów. Chodzi o miejscowości: Długa Kościelna (część miejscowości na zachód od ulicy Jana Kochanowskiego), Długa Szlachecka (część miejscowości na zachód od ulicy Prymasa Stefana Wyszyńskiego), Grabina, Halinów (część miejscowości na zachód od ulicy Okuniewskiej), Hipolitów, Józefin, Królewskie Brzeziny oraz Stary Konik.

Natomiast w powiecie otwockim obostrzenia dotyczą miejscowości z gminy Wiązowna. Chodzi o Boryszew, Emów, Duchnów, Góraszkę, Izabelę, Majdan, Michałówek, Stefanówkę, Wiązownę, Zagórze oraz Zakręt.

Zakazy na obszarze zagrożonym

W dzielnicach oraz miejscowościach zaliczonych do obszaru zagrożonego obowiązują pewne zakazy. Nie wolno organizować targów, wystaw, konkursów i pokazów z udziałem psów, kotów i innych zwierząt wrażliwych na wściekliznę. Drugi zakaz odnosi się do polowań i odłowów zwierząt łownych. Dozwolone są wyłącznie odstrzały sanitarne dzików oraz polowania indywidualne na dziki bez udziału psów i nagonki. Ich zasady określa właściwy terytorialnie powiatowy lekarz weterynarii.

Mieszkańcom wymienionych wcześniej terenów nakazuje się też, by trzymali psy w ogrodzonych miejscach bądź na uwięzi, a koty w zamknięciu. Zwierzęta gospodarskie powinny być natomiast pozostawiane w okólnikach lub na zamkniętych wybiegach.

Wojewódzki Inspektorat Weterynarii przypomina, że najlepszym sposobem na ustrzeżenie psów i kotów przed wścieklizną jest pamiętanie o obowiązkowych, regularnych szczepieniach. Zgodnie z przepisami pies powinien zostać po raz pierwszy zaszczepiony po ukończeniu trzech miesięcy. Później należy powtarzać szczepienie nie rzadziej niż co 12 miesięcy.

"Wścieklizna jest chorobą zakaźną zwierząt (atakującą ośrodkowy układ nerwowy ludzi oraz zwierząt stałocieplnych), która podlega obowiązkowi zwalczania. Wirus wścieklizny jest odporny na gnicie i zamarzanie, natomiast wrażliwy jest na ogrzewanie (w temperaturze 60 stopni Celsjusza przeżywa pięć minut) oraz na działanie większości środków dezynfekujących. Do zakażenia wścieklizną dochodzi zazwyczaj na skutek pogryzienia przez chore zwierzę. Zakażenie jest możliwe poprzez kontakt ze śliną chorego lub zakażonego zwierzęcia. Wirusy wścieklizny początkowo atakują zakończenia nerwowe uszkodzonych miejsc, a następnie poprzez nerwy obwodowe mózg. Prawie zawsze jest to choroba śmiertelna" – ostrzegają służby prasowe wojewody mazowieckiego.

Informowaliśmy też o tym, jak pandemia wpłynęła na adopcją zwierząt:

Zainteresowanie adopcją zwierząt w czasie pandemii
Zainteresowanie adopcją zwierząt w czasie pandemiiFakty TVN

Autorka/Autor:kk/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl